Dzień bez śmiertelnego wypadku

Wiem, może temat odbiega trochę od wątku głównego bloga jakim są odszkodowania, ale ileś już lat przerabiania spraw, których clue jest właśnie tragedia na drodze spowodowało u mnie pewne zboczenie zawodowe.

W zasadzie moje zainteresowanie przyciąga zawsze informacja o wypadkach, zderzeniach, kolizjach, karambolach i innych takich. Po części obok oczywistej tragedii ludzkiej lata rutyny w przeliczaniu śmierci osoby bliskiej, czy uszczerbku na zdrowiu na wyższe lub niższe odszkodowanie spowodowały także, iż zwykle każde takie zdarzenie jakoś bardziej do mnie trafia osobiście. Niby mówi się, iż prokurator po kilku latach pracy w zasadzie drugie śniadanie zjada nad świeżo wyłowionym topielcem – bez utraty apetytu, Niemniej jednak u mnie każde takie zdarzenie powoduje jednak odczucie niepokoju.

W tym kontekście bardzo ucieszył mnie nagłówek w jednym z dzisiejszych dzienników, donoszący o cudzie na polskich drogach. Cudem tym był dzień 8 czerwca 2015 r., w którym to dniu mimo kilkudziesięciu wypadków i prawie setki osób poszkodowanych nikt jednak nie zginął. Jak się można domyślić jest to zdarzenie bardzo rzadkie, sam pamiętam taką informację sprzed kilku lat dotyczącą 25 grudnia. Natomiast jak donosi dziennik średnio dzień taki przypada raz, dwa razy do roku. Można mieć tylko nadzieję, iż zaostrzone niedawno przepisy odwrócą tę tendencję i liczyć będzie się te dni, w których ktoś stracił życie.

 

Autor: bartoszkowalak

Nazywam się Bartosz Kowalak i jestem prawnikiem, radcą prawnym, do tego jeszcze wspólnikiem w Kowalak Jędrzejewska i Partnerzy Kancelaria Prawna w Poznaniu. Kilka informacji więcej można znaleźć na naszej stronie http://www.prawnikpoznanski.pl. W zasadzie od początku kariery zawodowej miałem i nadal mam do czynienia z sprawami związanymi z dochodzeniem odszkodowań, czy to za wypadki drogowe, czy inne zdarzenia powodujące, iż u jednej osoby z winy drugiej dochodzi do powstania szkody na osobie lub w majątku. W skrócie można by więc napisać, iż obracam się w dziedzinie, która można by dla potrzeb niniejszego bloga nazwać prawem odszkodowań. Prawem odszkodowań- a więc odpowiedzią na pytanie, kto, za co, komu i ile ma zapłacić, gdy zawinił. Temat ten w zasadzie sprawia mi satysfakcję zawodową, tak więc jest to dziedzina prawa,z która lubię się mierzyć. Dlatego też postanowiłem także poza polem działania jakim jest sądowa wokanda spróbować moich sił także poprzez to medium jakim jest niniejszy blog. Chciałbym tutaj pisać o ciekawych rzeczach, często ciekawostkach, związanych z odszkodowaniami. Podzielić się moimi przemyśleniami czy też może udzielić jakieś rady. Drugą gałęzią, której poswięcam sporo uwagi sa sprawy spadkowe: Tak poza tematem bloga zapraszam do zapoznania się z oferta prowadzenia spraw spadkowych. Tak się złożyło, iż poza odszkodowaniami jest to druga gałąź prawa, którą się zajmuję: https://prawospadkowepoznan.pl/

3 myśli na temat “Dzień bez śmiertelnego wypadku”

Dodaj komentarz