Kolejnym istotnym czynnikiem wpływającym na wartość pojazdu jest jego przebieg.
Nie bez kozery zresztą od wielu lat kwitnie przemysł przekręcania liczników, gdyż prosty zabieg w postaci obniżenia wartości cyferek na wskażniku licznika pozwala na uzyskanie lepszej ceny od potencjalnego nabywcy.
Korekta ta powinna być automatycznie naliczana przez program kosztorysujący. Jest zastosowanie polega na podstawieniu rzeczywistego przeiegu odczytanego z licznika pojazdu i porównanie go z tzw. przebiegiem normatywnym. Pod pojęciem przebiegu normatywnego kryje sie przyjęta staystyczna wartość przejechanych kilometrów dladanego modelu i wieku pojazdu.
Jezeli dane wyceniane auto miało mniejszy przebieg od przebiegu normatywnego, to jak łatwo sie domysleć wartośc auta z tego tytułu powinna ulec zwiększeniu.
A contrario jeżeli auto było silnie eksploatowane, a liczba kilometrów na liczniku wykracza poza wartość przyjetą w tabelach statystycznych, to biegły obnizy wartość wyjściową ocenianego pojazdu.
Zwykle każde 10 tyś kilometrów odbiegających od wartości przebiegu normatywnego powoduje zastosowaniekorekty o odpowiedni dla danego modelu procent.
Co prawda wskazuje się, iż korekte te program powinien naliczyć automatycznie, ale z tą automatyką to równie wygląda, bo wjedenj z ostatnich opinii, którą analizowałem doszłodo stwierdzenia szkody cakowitej. Jak się okazało z uwagi na nie zastosowanie korekty dodatniej z tytułu przebiegu pojazdu, okilkadziesiat tysięcy mniejszego niż normatywny. Tak więc i tu warto byc czujnym.
O korektach można rownież poczytać pod tymi linkami: JEDEN i DRUGI, , TRZECI. i CZWARTY. i PIĄTY. i SZÓSTY.I SIÓDMY I ÓŚMY I DZIEWIĄTY I DZIEŚIĄTY
Tylko ze standardowo przy mniejszym przebiegu niż normatywny ubezpieczyciel żąda przedstawienia pełnej dokumentacji od momentu zakupu w salonie do momentu szkody. Przy większym wystarczy mu przebieg z licznika. Prawda jest taka że to oni powinni udowodnić że przebieg jest większy niż wskazuję licznik. Żadne prawo nie nakłada obowiązku dokumentowania przebiegu jest on wpisywany na każdym okresowym badaniu technicznym i to musi wystarczyć. Jeżeli ubezpieczyciel twierdzi inaczej to niech to udowodni.
PolubieniePolubienie
Ubezpieczyciel ubezpieczycielem, ale sami biegli mają z tym problem. Ostatnio musiałem uzyskiwać wydruki odczytów licznika z ASO, bo biegły nie wierzył w ponad 50% mniejszy jak normatywny przebieg.
PolubieniePolubienie
Czy w przypadku stwierdzenia przez Zakład ubezpieczeń szkody całkowitej uzasadnionym jest stosowanie korekty za przebieg pojazdu przy wycenie wartości pojazdu? Z moich informacji (może błędnych) wynika, że przy szkodzie całkowitej nie powinno się uwzględniać korekty za przebieg. Niestety nie mogę na to znaleźć żadnego paragrafu ani wytycznych, które to potwierdzają.
W moim przypadku doszło do szkody całkowitej w pojeździe, a przebieg jest większy od normatywnego, więc zmniejszona została wartość pojazdu o prawie 4 tys.
Nadmienię że licznik nie był „kręcony”. Jest to oryginalny przebieg udokumentowany książką serwisową.
A ja osobiście nie robię milionów kilometrów rocznie 😉
Z góry dziękuję za odpowiedź.
PolubieniePolubienie
Dzień dobry, Przebieg jest jednym z podstawowych czynników wskazujących na wartość pojazdu. Więc raczej nie widze powodów dla, których nie należałoby go brac pod uwagę.
PolubieniePolubienie
A ja mam pytanie czy korekta za przebieg powinna być od wartości bazowej? U mnie została najpierw dodana wartość dodatkowego wyposażenia i dopiero od tej kwoty zrobili minusową korektę za przebieg co jest dla mnie krzywdzące.
PolubieniePolubienie