
Dzisiaj opowiem ci historię o podróży w czasie. Nie, nie chodzi o science fiction. Chodzi o to, że ubezpieczyciele potrafią przenieść się do roku 2008 i tam zostać. Przynajmniej jeśli chodzi o stawki robocizny w warsztatach.
Niedawno prowadziłem sprawę w Sądzie Rejonowym w Nowej Soli. Kolizja z lutego 2021 roku. PZU w swojej kalkulacji zastosowało stawkę 51 zł netto za roboczogodzinę.
Kiedy to zobaczyłem, pomyślałem: „No nie, to niemożliwe. W 2021 roku? To jakaś pomyłka”.
Ale nie była. To była świadoma, celowa decyzja. I biegły sądowy nie pozostawił na tym suchej nitki.
Spis treści
- Sprawa z sądu: 51 zł w 2021 roku
- Co powiedział biegły o tej stawce?
- Historia stawek robocizny w Polsce (2010-2024)
- Ile naprawdę kosztuje roboczogodzina?
- Dlaczego ubezpieczyciele stosują stare stawki?
- Ile możesz stracić na zaniżonej stawce?
- Jak sprawdzić, czy Twoja stawka jest OK?
- Co robić, jeśli stawka jest zaniżona?
Sprawa z sądu: 51 zł w 2021 roku
Luty 2021 roku, typowa kolizja – uszkodzony przedni zderzak, prawa lampa, błotnik, koło i drzwi w Audi A8. PZU przyjęło odpowiedzialność, wypłaciło odszkodowanie: 8.292 zł.
Poszkodowany naprawił auto. Okazało się, że tej kwoty nie wystarczyło. Prywatna ekspertyza wykazała koszt naprawy: 13.626 zł. Różnica? 5.334 zł.
Sprawa trafiła do sądu. Sąd powołał biegłego. I tutaj zaczęło się interesujące.
Co powiedział biegły o tej stawce?
Biegły sądowy mgr inż. Marcin G. przeanalizował kalkulację PZU. I nie miał wątpliwości.
W uzasadnieniu wyroku czytamy:
„Analizując kalkulację naprawy dokonaną przez stronę pozwaną biegły wskazał, że zastosowana przez pozwaną stawka za rbg w wysokości 51 zł netto/1rbg jest nieadekwatna do rynku napraw blacharsko lakierniczych w miejscu zamieszkania poszkodowanego i jawi się jako stawka mocno zaniżona.”
Zwróć uwagę na sformułowania:
- „nieadekwatna do rynku„
- „jawi się jako stawka mocno zaniżona„
To nie jest „trochę za mała”, „mogłaby być wyższa”, „można by rozważyć”. To jest: „mocno zaniżona” i „nieadekwatna do rynku„.
Biegły nie powiedział tego wprost, ale między wierszami czytam: „To się kupy nie trzyma”.
Jaką stawkę przyjął biegły?
„Ustalając wysokość kosztów naprawy biegły sporządził wycenę tych kosztów w dwóch wariantach. Pierwszy wariant obejmował naprawę pojazdu poza ASO w oparciu wyłącznie o części oryginalne i uwzględniał stawkę za roboczogodzinę w wysokości 110 zł/1 rbg. W tym wariancie koszt naprawy pojazdu wynosi 14.669,67 zł brutto. Drugi wariant obejmował naprawę pojazdu poza ASO w oparciu o części oryginalne oraz uwzględniał dostępność tzw. zamienników. W tym wariancie koszty naprawy wynoszą 13.959,06 zł.”
Stawka biegłego: 110 zł netto/rbg
Stawka PZU: 51 zł netto/rbg
Różnica: 115% (ponad dwukrotnie!)
Sąd przyjął wycenę biegłego bez wahania:
„Wobec powyższej oceny dowodu z opinii biegłego Sąd przyjął ustalenia w niej zawarte za swoje i uczynił je podstawą rozstrzygnięcia. Jednocześnie wskazać należy, że nie bez znaczenia dla pozytywnej oceny pracy biegłego był brak jakichkolwiek zarzutów pełnomocników stron do pracy biegłego.”
PZU nie wniosło żadnych zastrzeżeń do opinii biegłego. Dlaczego? Bo wiedziało, że nie ma argumentów. Stawka 51 zł w 2021 roku jest po prostu nie do obronienia.
Historia stawek robocizny w Polsce (2010-2024) poza ASO
Żeby zrozumieć skalę problemu, cofnijmy się w czasie.
Rok 2008-2010: Era 40-50 zł
- Średnia stawka: 40-50 zł netto/rbg
- To były czasy tuż po wejściu Polski do UE
- Warsztaty dopiero się rozwijały
- Sprzęt często jeszcze stary, poniemiecki
Rok 2011-2013: Era 50-65 zł
- Średnia stawka: 50-65 zł netto/rbg
- Warsztaty zaczęły inwestować w nowy sprzęt
- Rosły koszty części, energii, wynajmu
- Stawki musiały rosnąć
Rok 2014-2016: Era 65-80 zł
- Średnia stawka: 65-80 zł netto/rbg
- Profesjonalizacja rynku
- Coraz wyższe wymagania technologiczne
- Szkolenia, certyfikaty
Rok 2017-2019: Era 80-100 zł
- Średnia stawka: 80-100 zł netto/rbg
- Drastyczny wzrost kosztów pracy
- Deficyt fachowców (emigracja do Niemiec)
- Nowe technologie (aluminium, stal wysokowytrzymała)
Rok 2020-2021: Era 100-120 zł
- Średnia stawka: 100-120 zł netto/rbg
- Pandemia – wzrost wszystkich kosztów
- Inflacja
- Jeszcze większy deficyt pracowników
Rok 2022-2024: Era 120-140 zł
- Średnia stawka: 120-140 zł netto/rbg
- Dalszy wzrost kosztów
- Nowe wymagania ekologiczne
- Szkolenia z aut elektrycznych i hybrydowych
A gdzie jest stawka 51 zł?
Gdzieś między 2008 a 2011 rokiem.
PZU w 2021 roku zastosowało stawkę sprzed 13 lat.
To jakby dziś kupić benzynę po cenie z 2008 roku (wtedy kosztowała 3,50 zł/litr). Fajnie by było, prawda? Ale przecież to niemożliwe.
A jednak w kalkulacjach odszkodowawczych – możliwe.
Ile naprawdę kosztuje roboczogodzina?
Przeanalizujmy rynek na podstawie rzeczywistych stawek z 2021 roku (rok zdarzenia w omawianej sprawie) i porównajmy z 2024 rokiem.
Warsztaty standardowe (poza ASO) – 2021:
Duże miasta (Warszawa, Poznań, Kraków, Wrocław):
- Stawka minimalna: 110 zł netto/rbg
- Stawka średnia: 120 zł netto/rbg
- Stawka maksymalna: 140 zł netto/rbg
Średnie miasta (100-300 tys. mieszkańców):
- Stawka minimalna: 95 zł netto/rbg
- Stawka średnia: 110 zł netto/rbg
- Stawka maksymalna: 125 zł netto/rbg
Małe miasta i wsie:
- Stawka minimalna: 80 zł netto/rbg
- Stawka średnia: 95 zł netto/rbg
- Stawka maksymalna: 110 zł netto/rbg
Warsztaty ASO (autoryzowane) – 2021:
Marki premium (Audi, BMW, Mercedes, Lexus):
- Stawka: 150-200 zł netto/rbg
Marki masowe (VW, Ford, Toyota, Peugeot):
- Stawka: 120-150 zł netto/rbg
A teraz 2024 rok:
Warsztaty standardowe (duże miasta):
- Stawka średnia: 130-140 zł netto/rbg
ASO marki premium:
- Stawka: 180-220 zł netto/rbg
Gdzie jest 51 zł?
Nigdzie. Nie znajdziesz takiego warsztatu, który w 2021 roku naprawiał za 51 zł/rbg. A przynajmniej nie takiego, który:
- Ma odpowiedni sprzęt
- Ma wykwalifikowanych pracowników
- Daje gwarancję
- Naprawi zgodnie z technologią producenta
Dlaczego ubezpieczyciele stosują stare stawki?
Bo to najbardziej efektywna metoda zaniżania odszkodowań.
Przykład z omawianej sprawy:
Zakres naprawy według biegłego:
- Naprawa blacharki: 18 rbg
- Lakierowanie: 12 rbg
- Montaż i demontaż części: 8 rbg
- Łącznie: 38 rbg
Koszt robocizny przy stawce PZU (51 zł): 38 rbg × 51 zł = 1.938 zł netto (2.384 zł brutto)
Koszt robocizny przy stawce rynkowej (110 zł): 38 rbg × 110 zł = 4.180 zł netto (5.141 zł brutto)
Różnica: 2.757 zł brutto
I to tylko na robociźnie! Sama zaniżona stawka robocizny daje ubezpieczycielowi „oszczędność” prawie 3.000 zł na tej jednej naprawie.
Dlaczego to tak skuteczne?
Bo większość poszkodowanych nie sprawdza stawki robocizny.
Ludzie patrzą na:
- Koszt części (czy są oryginalne?)
- Całkowitą kwotę (czy wystarczy na naprawę?)
Ale nikt nie zagłębia się w to, ile kosztuje roboczogodzina. To zbyt techniczne, zbyt skomplikowane.
A ubezpieczyciel na tym bazuje.
Ale przecież warsztat to wyłapie?
Oczywiście. Warsztat, gdy zobaczysz kalkulację z 51 zł/rbg, powie ci: „Panie, to śmieszne, my nie naprawimy za takie pieniądze”.
I wtedy masz dwie opcje:
- Dopłacić z własnej kieszeni
- Walczyć z ubezpieczycielem
90% ludzi wybiera opcję 1. Bo nie wiedzą, że mogą walczyć. Albo nie mają czasu, energii, pieniędzy na proces.
I ubezpieczyciel na tym polega.
Ile możesz stracić na zaniżonej stawce?
Przeanalizujmy to na różnych przykładach szkód.
Przykład 1: Drobna kolizja (zderzak + lampa)
Zakres prac:
- Wymiana zderzaka: 3 rbg
- Wymiana lampy: 2 rbg
- Lakierowanie zderzaka: 4 rbg
- Łącznie: 9 rbg
Stawka PZU: 51 zł 9 × 51 = 459 zł netto (565 zł brutto)
Stawka rynkowa: 110 zł 9 × 110 = 990 zł netto (1.218 zł brutto)
Strata: 653 zł
Przykład 2: Średnia kolizja (zderzak, błotnik, drzwi, lampa)
Zakres prac:
- Naprawa blacharki: 12 rbg
- Lakierowanie: 8 rbg
- Montaż/demontaż: 5 rbg
- Łącznie: 25 rbg
Stawka PZU: 51 zł 25 × 51 = 1.275 zł netto (1.568 zł brutto)
Stawka rynkowa: 110 zł 25 × 110 = 2.750 zł netto (3.383 zł brutto)
Strata: 1.815 zł
Przykład 3: Poważna kolizja (cały bok auta)
Zakres prac:
- Naprawa blacharki: 35 rbg
- Lakierowanie: 20 rbg
- Montaż/demontaż: 15 rbg
- Łącznie: 70 rbg
Stawka PZU: 51 zł 70 × 51 = 3.570 zł netto (4.391 zł brutto)
Stawka rynkowa: 110 zł 70 × 110 = 7.700 zł netto (9.471 zł brutto)
Strata: 5.080 zł
Widzisz? Im większa szkoda, tym większa strata.
A teraz pomyśl: ile tysięcy takich szkód rocznie wypłaca jeden ubezpieczyciel? I ile milionów złotych „oszczędza” na zaniżonych stawkach robocizny?
Jak sprawdzić, czy Twoja stawka jest OK?
Otwórz kalkulację naprawy od ubezpieczyciela. Szukaj pozycji:
- „Stawka robocizny”
- „Koszt roboczogodziny”
- „Rbg” (roboczogodzina)
Jeśli stawka jest niższa niż:
W 2024 roku:
- 100 zł netto/rbg – czerwona lampka
- 110 zł netto/rbg – minimalna stawka akceptowalna
- 120-130 zł netto/rbg – OK dla większości miast
- 140-150 zł netto/rbg – OK dla dużych miast i ASO
W 2021 roku (jak w omawianej sprawie):
- 80 zł netto/rbg – czerwona lampka
- 95 zł netto/rbg – minimalna stawka akceptowalna
- 110-120 zł netto/rbg – OK
Jak to przeliczyć na brutto?
Stawka netto × 1,23 = stawka brutto
Przykład: 110 zł netto × 1,23 = 135,30 zł brutto
Uwaga na podwójne zaniżenie!
Czasem ubezpieczyciel podaje stawkę brutto, ale… po starej stawce netto.
Przykład:
- Ubezpieczyciel pisze: „Stawka 63 zł brutto/rbg”
- To brzmi lepiej niż „51 zł netto”
- Ale 63 zł brutto = 51 zł netto
- Więc to ta sama zaniżona stawka!
Zawsze przeliczaj na netto i porównuj.
Co robić, jeśli stawka jest zaniżona?
Wariant 1: Jeszcze nie naprawiłeś auta
Krok 1: Napisz reklamację
Wzór:
„W kalkulacji naprawy z dnia [data] zastosowano stawkę robocizny w wysokości [X] zł netto/rbg. Stawka ta jest rażąco zaniżona i nieadekwatna do aktualnych realiów rynkowych.
Zgodnie z opinią biegłego sądowego mgr inż. w sprawie I C 66/23 przed Sądem Rejonowym w Nowej Soli, stawka [X] zł/rbg ‚jest nieadekwatna do rynku napraw blacharsko lakierniczych w miejscu zamieszkania poszkodowanego i jawi się jako stawka mocno zaniżona’.
Średnia stawka robocizny w [nazwa miasta] wynosi obecnie [Y] zł netto/rbg, co można zweryfikować kontaktując się z lokalnymi warsztatami.
Żądam przeliczenia kalkulacji z uwzględnieniem stawki [Y] zł netto/rbg. Różnica wynosi [kwota] zł.”
Krok 2: Jeśli odmowa – zlecić prywatną ekspertyzę
Rzeczoznawca przeliczy naprawę z rynkową stawką robocizny.
Krok 3: Pozew do sądu
Z opinią rzeczoznawcy i powołaniem się na wyrok z Nowej Soli masz bardzo mocną pozycję.
Wariant 2: Już naprawiłeś auto
Krok 1: Zbierz rachunek z warsztatu
Musi pokazywać realną stawkę robocizny (np. 120 zł/rbg).
Krok 2: Napisz do ubezpieczyciela
„W dniu [data] otrzymałem odszkodowanie obliczone przy stawce [X] zł/rbg. Naprawiłem pojazd w warsztacie [nazwa], gdzie stawka wynosi [Y] zł/rbg, zgodnie z rynkiem. Różnica w koszcie robocizny wynosi [kwota] zł. Załączam rachunek. Żądam dopłaty.”
Krok 3: Pozew
Z rachunkiem i opinią rzeczoznawcy (jeśli trzeba).
Wariant 3: Naprawiłeś sam/u kolegi
Trudniej, ale:
Krok 1: Zlecić ekspertyzę post-factum
Rzeczoznawca ustali, ile powinno kosztować przy rynkowej stawce.
Krok 2: Dochodzić różnicy
Nawet jeśli zapłaciłeś mniej (bo kolega zrobił taniej), masz prawo do pełnej kwoty odpowiadającej rynkowym cenom.
Złota zasada:
Nie akceptuj stawki poniżej 100 zł netto/rbg (w 2024). Jeśli widzisz 50-60 zł – protestuj od razu.
Ile zaoszczędzisz walcząc o stawkę?
Wróćmy do omawianej sprawy:
Powód wygrał:
- Odszkodowanie: 5.334 zł
- Odsetki (od marca 2021 do lipca 2023): ~1.200 zł
- Koszty procesu (zwrócone przez PZU): 3.937 zł
- Łącznie: ~10.500 zł
PZU zapłaciło łącznie:
- Wcześniej wypłacone: 8.292 zł
- Po wyroku: 5.334 zł
- Odsetki: ~1.200 zł
- Koszty procesu: 3.937 zł
- Razem: ~18.800 zł
Gdyby PZU od razu przyjęło rynkową stawkę 110 zł/rbg, zapłaciłoby ~14.000 zł i koniec.
Ale nie, próbowali zaoszczędzić stosując 51 zł/rbg. I ostatecznie zapłacili więcej – bo doliczyły się odsetki i koszty procesu.
Lekcja dla poszkodowanych:
Walcz o stawkę. Bo nawet jeśli proces trwa 2 lata, odsetki i zwrot kosztów procesu sprawią, że się opłaci.
Lekcja dla ubezpieczycieli:
Ale oni i tak się nie uczą…
Podsumowanie? Stawka 51 zł netto za roboczogodzinę w 2021 roku to podróż w czasie o 13 lat wstecz. To stawka sprzed ery smartfonów, Ubera i inflacji. To stawka, która jest – jak ujął biegły sądowy – „nieadekwatna do rynku i mocno zaniżona„.
I nie, to nie jest przypadek. To świadoma strategia ubezpieczycieli: zaniżyć stawkę, liczyć, że poszkodowany nie zauważy lub nie będzie protestował. A jeśli zauważy – może dopłaci z własnej kieszeni i da spokój.
Ale jak pokazał wyrok z Nowej Soli – sądy widzą to doskonale. I jeśli trafisz do sądu z biegłym, który ustali rynkową stawkę – wygrasz. I odzyskasz nie tylko różnicę, ale także odsetki i koszty procesu.
Sprawdź swoją kalkulację. Jeśli zobaczysz stawkę poniżej 100 zł netto – nie akceptuj. Bo to nie jest 2008 rok. To jest 2024. I stawki robocizny dawno wyszły z dwucyfrówki.
Bartosz Kowalak – radca prawny, wspólnik w KOWALAK JĘDRZEJEWSKA KONRADY I PARTNERZY ADWOKACI I RADCOWIE PRAWNI. Od lat zajmuję się prawem odszkodowawczym z pasją. Więcej o mojej praktyce znajdziecie na www.prawnikpoznanski.pl oraz www.blogoodszkodowaniach.pl.
Masz pytanie lub chcesz podzielić się swoją historią? Zostaw komentarz lub napisz: kancelaria@prawnikpoznanski.pl