Zadośćuczynienie za uraz biczowy mimo braku uszczerbku na zdrowiu – wyrok, który zmienia reguły gry

Analizując orzecznictwo w sprawach odszkodowawczych za urazy typu whiplash, natknąłem się na wyrok, który zasługuje na szczególną uwagę. Sąd Rejonowy w Legnicy w sprawie VII C 559/13 z 29 kwietnia 2014 roku przyznał poszkodowanemu 5000 złotych zadośćuczynienia, mimo że biegli nie stwierdzili trwałego uszczerbku na zdrowiu. Dlaczego to orzeczenie jest tak istotne? Bo pokazuje, że sam fakt wystąpienia urazu i cierpienia jest wystarczającą podstawą do zadośćuczynienia – nawet jeśli nie pozostawił trwałych następstw.

Spis treści

  1. Stan faktyczny – typowy wypadek, nietypowe rozstrzygnięcie
  2. Kluczowe ustalenia biegłych
  3. Co zdecydowało o przyznaniu zadośćuczynienia?
  4. Praktyczne wnioski dla poszkodowanych
  5. FAQ – najczęstsze pytania

Stan faktyczny – typowy wypadek, nietypowe rozstrzygnięcie

Przebieg zdarzenia

W maju 2011 roku powód uczestniczył w wypadku komunikacyjnym, w wyniku którego doznał urazu kręgosłupa szyjnego typu „smagnięcie biczem”. Po przewiezieniu na SOR wykonano badanie RTG kręgosłupa szyjnego i rozpoznano skręcenie kręgosłupa szyjnego. Zalecono:

  • Stosowanie kołnierza ortopedycznego
  • Kontynuację leczenia w podstawowej opiece zdrowotnej
  • Rehabilitację

Powód nosił kołnierz przez 4 tygodnie, w tym czasie miał ograniczoną sprawność ze względu na silne bóle. Po zakończeniu leczenia dolegliwości ustąpiły, a funkcjonowanie w życiu codziennym wróciło do normy.

Stanowisko ubezpieczyciela

Zakład ubezpieczeń wypłacił poszkodowanemu 2500 złotych w postępowaniu likwidacyjnym. Kwota ta miała – w opinii ubezpieczyciela – w pełni rekompensować doznaną krzywdę. Poszkodowany uznał ją za niewystarczającą i wniósł sprawę do sądu, żądając dopłaty kolejnych 2500 złotych.

Kluczowe ustalenia biegłych

Opinia biegłego ortopedy-traumatologa

Biegły z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii potwierdził, że w następstwie wypadku powód doznał typowego urazu z mechanizmu „smagnięcia biczem” – na skutek nagłego ruchu głowy kręgosłup szyjny wykonał gwałtowny ruch w stronę uderzenia, a następnie w przeciwną.

Kluczowe jednak było stwierdzenie: brak deficytu ruchomości kręgosłupa szyjnego spowodował, że powód nie spełniał kryteriów do stwierdzenia trwałego uszczerbku na zdrowiu (zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu).

Opinia biegłego psychologa-psychiatry

Biegły potwierdził krótkotrwałe zaburzenia w sferze emocjonalnej, które jednak ustały. Rokowania co do pełnego powrotu do zdrowia określono jako bardzo korzystne – powód był młodym człowiekiem, a ewentualna rehabilitacja powinna dać właściwy efekt.

Co ciekawe…

Z praktyki kancelarii wiemy, że taka sytuacja – uraz potwierdzony, leczenie udokumentowane, ale brak trwałego uszczerbku – to częsty scenariusz w sprawach o urazy biczowe. I właśnie w takich przypadkach ubezpieczyciele najchętniej odmawiają wypłaty lub proponują symboliczne kwoty, argumentując: „skoro nie ma uszczerbku, to nie ma podstawy do zadośćuczynienia”.

Co zdecydowało o przyznaniu zadośćuczynienia?

Kluczowe argumenty Sądu

Sąd Rejonowy w Legnicy przyjął rozumowanie, które powinno być standardem w polskim orzecznictwie, a niestety często jest pomijane:

  1. Fakt wystąpienia urazu jest niezaprzeczalny – powód doznał obrażeń ciała w wyniku wypadku, co potwierdziła dokumentacja medyczna i opinie biegłych.
  2. Uraz wymagał leczenia – stosowanie kołnierza ortopedycznego przez 4 tygodnie, rehabilitacja, leki przeciwbólowe to konkretne, udokumentowane formy terapii.
  3. Powód doznał cierpienia – w pierwszych tygodniach po wypadku miał silne bóle i ograniczoną sprawność, co niewątpliwie stanowi krzywdę w rozumieniu art. 445 § 1 Kodeksu cywilnego.
  4. Brak trwałego uszczerbku nie wyklucza zadośćuczynienia – zgodnie z art. 445 KC zadośćuczynienie przysługuje za samą krzywdę (ból, cierpienie, dyskomfort), niezależnie od tego, czy skutki urazu są trwałe.

Przełomowe znaczenie wyroku

Ten wyrok jest ważny, bo łamie mit, że zadośćuczynienie wymaga stwierdzonego procentowego uszczerbku na zdrowiu. W praktyce kancelarii często spotykamy się z sytuacją, gdzie ubezpieczyciele odmawiają wypłaty, argumentując właśnie brakiem uszczerbku w tabeli.

Tymczasem Kodeks cywilny nie wymaga uszczerbku – wymaga wyłącznie udowodnienia faktu doznania krzywdy. A krzywdą jest sam ból, cierpienie, ograniczenie sprawności – nawet jeśli są krótkotrwałe.

Praktyczne wnioski dla poszkodowanych

Co zrobić, gdy ubezpieczyciel odmawia z powodu „braku uszczerbku”?

  1. Zbierz dokumentację medyczną – każda wizyta na SOR, u lekarza rodzinnego, neurologa, fizjoterapeuty to dowód na to, że uraz był realny i wymagał leczenia.
  2. Udokumentuj koszty – faktury za kołnierz ortopedyczny, leki, prywatne wizyty, MRI – wszystko to pokazuje skalę problemu.
  3. Opisz dolegliwości – w korespondencji z ubezpieczycielem i ewentualnie w pozwie szczegółowo opisz, jak uraz wpłynął na Twoje codzienne życie (np. „przez 4 tygodnie nie mogłem pracować przy komputerze”, „miałem problemy ze spaniem”).
  4. Powołaj się na ten wyrok – w piśmie do ubezpieczyciela lub w pozwie sądowym warto wskazać orzecznictwo, które potwierdza, że brak uszczerbku nie jest przeszkodą do przyznania zadośćuczynienia.
  5. Nie przyjmuj zaniżonych propozycji – jeśli ubezpieczyciel proponuje 1000-2000 zł za uraz biczowy z kilkutygodniowym leczeniem, to kwota rażąco zaniżona. Wyrok legnicki pokazuje, że należne zadośćuczynienie to co najmniej 5000 zł.

Kiedy warto iść do sądu?

Jeśli:

  • Ubezpieczyciel odmówił wypłaty, powołując się na brak uszczerbku
  • Zaproponował kwotę poniżej 3000 zł za uraz wymagający kilkutygodniowego leczenia
  • Kwestionuje związek przyczynowy mimo dokumentacji medycznej

…to warto rozważyć pozew. Koszty sądowe (opłata od pozwu, ewentualna opinia biegłego) zwykle pokrywa przegrany ubezpieczyciel, a czas trwania procesu to zazwyczaj 12-18 miesięcy.

FAQ – najczęstsze pytania

1. Czy mogę dostać zadośćuczynienie za uraz biczowy, jeśli biegły nie stwierdził trwałego uszczerbku na zdrowiu?
Tak. Wyrok Sądu Rejonowego w Legnicy (VII C 559/13) potwierdza, że zadośćuczynienie przysługuje za sam fakt doznania krzywdy, nawet bez trwałego uszczerbku. Wystarczy udokumentować uraz i leczenie.

2. Ile wynosi zadośćuczynienie za uraz biczowy bez uszczerbku?
W praktyce sądowej: 3000-8000 zł, w zależności od stopnia dolegliwości, czasu leczenia i intensywności bólu. W wyroku legnickim sąd przyznał 5000 zł.

3. Czy noszenie kołnierza ortopedycznego jest wystarczającym dowodem urazu?
Tak, to jeden z kluczowych dowodów, szczególnie jeśli zalecił go lekarz na SOR lub w poradni ortopedycznej. Udokumentuj zakup kołnierza fakturą.

4. Co zrobić, gdy biegły stwierdził, że „nie ma podstaw do uszczerbku”, a ubezpieczyciel odmówił wypłaty?
Opinia biegłego o braku uszczerbku nie jest równoznaczna z brakiem prawa do zadośćuczynienia. Wykaż, że doznałeś krzywdy (ból, ograniczenia), nawet jeśli skutki były krótkotrwałe.

5. Czy młody wiek poszkodowanego ma znaczenie dla wysokości zadośćuczynienia?
W praktyce sądowej młody wiek często jest argumentem za niższym zadośćuczynieniem (z uwagi na lepsze rokowania), ale nie powinien automatycznie obniżać kwoty. Ważniejsze jest rzeczywiste cierpienie i czas leczenia.

Podsumowanie – czy warto walczyć?

Wyrok Sądu Rejonowego w Legnicy to ważny precedens, który pokazuje, że brak trwałego uszczerbku nie jest przeszkodą do uzyskania sprawiedliwego zadośćuczynienia. W praktyce kancelarii widzimy, że ubezpieczyciele często wykorzystują brak uszczerbku jako pretekst do odmowy wypłaty lub zaniżania kwot. Ten wyrok daje poszkodowanym mocny argument – sam fakt urazu, bólu i konieczności leczenia jest wystarczający.

Moim zdaniem takie orzeczenia powinny stać się standardem. Prawo odszkodowawcze nie może pomijać realnego cierpienia tylko dlatego, że organizm szybko się zregenerował. Zadośćuczynienie to rekompensata za przeszłą krzywdę, a nie tylko za trwałe skutki zdarzenia.

Jeśli doznałeś urazu biczowego i ubezpieczyciel odmówił Ci zadośćuczynienia „z powodu braku uszczerbku” – nie rezygnuj. To Twoje prawo, a orzecznictwo stoi po Twojej stronie.


Źródła

  • Wyrok Sądu Rejonowego w Legnicy z dnia 29 kwietnia 2014 r., sygn. akt VII C 559/13
  • Kodeks cywilny, art. 445 § 1 (zadośćuczynienie za krzywdę)
  • Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu

Bartosz Kowalak – radca prawny, wspólnik w KOWALAK JĘDRZEJEWSKA KONRADY I PARTNERZY ADWOKACI I RADCOWIE PRAWNI. Od lat zajmuję się prawem odszkodowawczym z pasją. Więcej o mojej praktyce znajdziecie na www.prawnikpoznanski.pl oraz www.prawnikododszkodowan.pl.

Masz pytanie lub chcesz podzielić się swoją historią? Zostaw komentarz lub napisz: kancelaria@prawnikpoznanski.pl

Nieznane's awatar

Autor: bartoszkowalak

Nazywam się Bartosz Kowalak i jestem prawnikiem, radcą prawnym, do tego jeszcze wspólnikiem w Kowalak Jędrzejewska i Partnerzy Kancelaria Prawna w Poznaniu. Kilka informacji więcej można znaleźć na naszej stronie http://www.prawnikpoznanski.pl. W zasadzie od początku kariery zawodowej miałem i nadal mam do czynienia z sprawami związanymi z dochodzeniem odszkodowań, czy to za wypadki drogowe, czy inne zdarzenia powodujące, iż u jednej osoby z winy drugiej dochodzi do powstania szkody na osobie lub w majątku. W skrócie można by więc napisać, iż obracam się w dziedzinie, która można by dla potrzeb niniejszego bloga nazwać prawem odszkodowań. Prawem odszkodowań- a więc odpowiedzią na pytanie, kto, za co, komu i ile ma zapłacić, gdy zawinił. Temat ten w zasadzie sprawia mi satysfakcję zawodową, tak więc jest to dziedzina prawa,z która lubię się mierzyć. Dlatego też postanowiłem także poza polem działania jakim jest sądowa wokanda spróbować moich sił także poprzez to medium jakim jest niniejszy blog. Chciałbym tutaj pisać o ciekawych rzeczach, często ciekawostkach, związanych z odszkodowaniami. Podzielić się moimi przemyśleniami czy też może udzielić jakieś rady. Drugą gałęzią, której poswięcam sporo uwagi sa sprawy spadkowe: Tak poza tematem bloga zapraszam do zapoznania się z oferta prowadzenia spraw spadkowych. Tak się złożyło, iż poza odszkodowaniami jest to druga gałąź prawa, którą się zajmuję: https://prawospadkowepoznan.pl/

Dodaj komentarz