Autorzy przytaczanego już przeze mnie w poprzednich artykułach opracowania prawnoporównawczego o odszkodowaniu za najem pojazdu zastępczego w różnych państwach Europy poświęcili też trochę uwagi temu, jak wygląda dochodzenie roszczeń związanych z wypadkiem w Austrii.
Zasady przyznawania odszkodowania za najem pojazdu zastępczego w Austrii są podobne jak w Niemczech z tą różnicą, że w Austrii obowiązuje zasada restytucji naturalnej, co trochę komplikuje dochodzenie roszczeń odszkodowawczych.
W związku z tą zasadą, co ciekawe, poszkodowanemu choćby skorzystał z najmu zastępczego i chciał naprawić uszkodzony w wypadku samochód nie przysługuje odszkodowanie za taki najem, jeżeli ostatecznie zrezygnował z naprawy. Taka rezygnacja interpretowana jest brak chęci korzystania z jakiekolwiek samochodu w przyszłości i sprawia, że najem pojazdu zastępczego nie jest potrzebny.
Kolejną pułapką stanowiącą konsekwencję zasady restytucji naturalnej jest to, że nie można domagać się abstrakcyjnych, fikcyjnych kosztów najmu obliczonych w oparciu o średnie stawki. Możliwe jest dochodzenie odszkodowania tylko w przypadku rzeczywistego skorzystania z oferty wynajmu i przedstawienia dokumentów na te okoliczność.
Co więcej, nie można też domagać się kosztów najmu zastępczego za okres, gdy w ogóle nie mogło się korzystać z samochodu, np. za okres pobytu w szpitalu.
Warto znać powyższe reguły w przypadku dochodzenia roszczeń za wypadek w Austrii, by nie narażać się na oddalenie powództwa.
Podsumowując regulacje te przypominają stanowiska procesowe ubezpieczycieli, które pojawiały się w wielu odpowiedziach na pozew, które mialem okazję przeglądać. W Austrii więć ubezpieczyciele przynajmniej w tym zakresie mają trochelepiej niż w Polsce.
Ciekawe jak rozwiązana jest sprawa samochodu gdy jest on własnością wspólną. Zakładam, że w Austrii obowiązuje małżeńska wspólnota majątkowa, zatem mąż leżący w szpitalu nie może korzystać z wynajętego samochodu jednak żona już tak.
Drugi znak zapytania to co jeżeli nie decydujemy się naprawiać samochodu, ale sprzedajemy go i kupujemy inny. Jak uzasadniona jest wtedy odmowa zwrotu kosztów najmu. Przecież argument o „braku chęci korzystania z jakiekolwiek samochodu w przyszłości” nie wytrzymuje zderzenia z rzeczywistością. Bo widać, że był to brak chęci naprawiania samochodu i korzystania z samochodu powypadkowego. Rozwijając twórczo tę argumentacje można by nie wypłacić odszkodowania w ogóle ponieważ poszkodowany nie naprawił samochodu zatem nie chce z niego korzystać w przyszłości.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
W kwestii odszkodowania podejście np PZU albo naprawisz w ich serwisie albo dostaniesz jakieś drobne.Szkoda z 13 lipca kosztorys nie zawiera połowy uszkodzeń zamiast oryginalnych lamp jakieś zamienniki od innego modelu zamiast całego zderzaka samo poszycie a przy wzmocnieniu cena 0zł bo brak danych i twierdzenie że to tylko kwota bezsporna…jak oddam do ich serwisu to wtedy wycenią prawidłowo ewentualnie przedstawie faktury to zastanowią się czy coś dopłacić.Bez naprawienia samochodu dla pzu nie ma szkody.Najlepszy dopisek że tak wyliczone odszkodowanie pozwoli na przywrócenie samochodu do stanu z przed szkody.Tylko Cytyn&Gumiak za tyle dadzą radę
PolubieniePolubienie