Co się należy ofierze wypadku? Przewodnik po roszczeniach poszkodowanego

Nazywam się Bartosz Kowalak i jestem radcą prawnym specjalizującym się w prawie odszkodowawczym. W mojej kancelarii w Poznaniu codziennie spotykam się z pytaniem, które brzmi zawsze podobnie: „Co mi się należy po wypadku?”. To pytanie, choć proste, otwiera drzwi do skomplikowanego świata roszczeń cywilnych, które w polskim prawie są precyzyjnie uregulowane, ale dla poszkodowanego często pozostają zagadką. Dziś postanowiłem zebrać w jednym miejscu wszystkie roszczenia, jakie przysługują osobie poszkodowanej w wypadku – niezależnie od tego, czy mówimy o wypadku drogowym, wypadku przy pracy, czy innym zdarzeniu, za które odpowiada osoba trzecia.

Podstawowe roszczenia poszkodowanego – katalog świadczeń

1. Zadośćuczynienie za krzywdę (art. 445 § 1 KC)

Zacznijmy od najbardziej intuicyjnego roszczenia – zadośćuczynienia. To świadczenie pieniężne za doznaną krzywdę niemajątkową, czyli ból, cierpienie fizyczne i psychiczne, dyskomfort życia codziennego, utratę radości życia. Zadośćuczynienie to rekompensata za to, że w wyniku wypadku poszkodowany musi zmagać się z konsekwencjami obrażeń – bólem, długotrwałym leczeniem, często nieodwracalnymi zmianami w swoim ciele.

Z mojego doświadczenia wynika, że wysokość zadośćuczynienia jest bardzo zróżnicowana i zależy od wielu czynników: rodzaju i rozległości obrażeń, długotrwałości leczenia, stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu, wpływu na życie prywatne i zawodowe. Sądy przyznają zadośćuczynienie „według zasad słuszności” (art. 445 § 1 KC), co w praktyce oznacza analizę wszystkich okoliczności sprawy i porównanie z orzecznictwem. W sprawach, które prowadzę, zadośćuczynienia wahają się od kilku tysięcy złotych za drobne obrażenia (np. złamanie dłoni z szybkim powrotem do zdrowia) do kilkuset tysięcy złotych za poważne obrażenia z długotrwałymi skutkami (np. uszkodzenie kręgosłupa, utrata kończyny, urazy mózgu).

2. Odszkodowanie za utracony dochód (art. 444 § 2 KC)

Drugim kluczowym roszczeniem jest odszkodowanie odpowiadające utraconemu dochodowi. Wypadek oznacza nie tylko cierpienie fizyczne, ale często także konsekwencje finansowe – poszkodowany przez jakiś czas (czasem miesiące, a nawet lata) nie może pracować lub pracuje w ograniczonym zakresie. W efekcie traci wynagrodzenie, a prowadząc działalność gospodarczą – nie zarabia.

Co ciekawe, roszczenie to obejmuje zarówno utracone wynagrodzenie z przeszłości (od wypadku do chwili obecnej), jak i przyszłe utracone dochody (jeśli uszczerbek na zdrowiu jest trwały i uniemożliwia kontynuowanie pracy w dotychczasowym zakresie). W praktyce oznacza to, że poszkodowany może dochodzić zarówno zaległego wynagrodzenia (np. za 6 miesięcy nieobecności w pracy), jak i – jeśli obrażenia są na tyle poważne, że uniemożliwiają powrót do zawodu – odszkodowania za przyszłe straty (tzw. kapitalizacja renty).

Przykład z praktyki: Wyobraźmy sobie kierowcę ciężarówki, który w wyniku wypadku doznał urazu kręgosłupa, uniemożliwiającego mu dalsze wykonywanie zawodu (długie godziny siedzenia za kierownicą). Sąd przyznał mu nie tylko odszkodowanie za utracone wynagrodzenie z ostatnich miesięcy, ale także odszkodowanie za przyszłe straty – kierowca musiał przekwalifikować się na zawód biurowy, z niższym wynagrodzeniem, a różnicę pokrył sprawca wypadku (w praktyce jego ubezpieczyciel OC).

3. Zwrot kosztów leczenia (art. 444 § 1 KC)

Poszkodowany ma prawo do zwrotu wszelkich uzasadnionych kosztów związanych z leczeniem, w tym:

  • Leki, maści, opatrunki – wszystkie preparaty zlecone przez lekarza lub konieczne do leczenia obrażeń
  • Wizyty lekarskie prywatne – jeśli NFZ nie pokrył wizyt lub kolejki były zbyt długie
  • Badania diagnostyczne (MRI, RTG, TK, USG) – szczególnie prywatne, jeśli NFZ odmówił finansowania lub były niezbędne dla szybkiej diagnozy
  • Rehabilitacja prywatna – jeśli NFZ nie zapewnił wystarczającej liczby wizyt lub poszkodowany wymagał intensywnej terapii
  • Sprzęt ortopedyczny (kule, ortezy, wózki inwalidzkie, protezy) – wszelki sprzęt konieczny do powrotu do zdrowia lub funkcjonowania z uszczerbkiem
  • Dojazdy do placówek medycznych – koszty paliwa, biletów, taksówek (jeśli poszkodowany nie mógł korzystać z komunikacji publicznej)

Kluczowe jest tutaj zachowanie dokumentacji – faktury, rachunki, recepty, skierowania. Bez nich trudno udowodnić przed sądem lub ubezpieczycielem, że koszty rzeczywiście zostały poniesione.

4. Zwrot kosztów opieki nad poszkodowanym (art. 444 § 1 KC)

Jeśli obrażenia były na tyle poważne, że poszkodowany wymagał opieki osób trzecich (np. przy czynnościach codziennych, takich jak ubieranie się, mycie, gotowanie), może dochodzić zwrotu kosztów tej opieki. Dotyczy to zarówno opieki profesjonalnej (opiekunka, pielęgniarka), jak i opieki sprawowanej przez bliskich (np. małżonka, rodziców).

Co ważne, nawet jeśli opiekę sprawowali bliscy nieodpłatnie, poszkodowany może dochodzić ekwiwalentu pieniężnego za tę opiekę (tzw. odszkodowanie z tytułu konieczności sprawowania opieki). Sądy przyznają takie świadczenie, opierając się na stawkach rynkowych dla opiekunów.

Dodatkowo, jeśli lekarz zalecił specjalną dietę (np. po operacji żołądka, w przypadku alergii pokarmowych spowodowanych lekami), koszty takiej diety także można dochodzić jako element odszkodowania.

5. Odszkodowanie za zniszczone rzeczy (art. 444 § 1 KC)

Wypadek to nie tylko obrażenia ciała, ale często także zniszczone przedmioty osobiste: ubrania (pocięte przez ratowników medycznych), okulary, biżuteria, telefon, torebka, plecak. Wszystkie te rzeczy, jeśli uległy zniszczeniu w wyniku wypadku, podlegają odszkodowaniu.

Przyznaję, że w porównaniu z zadośćuczynieniem za ból, odszkodowanie za zniszczone okulary (np. 500 zł) brzmi banalnie, ale dla poszkodowanego to realna strata – i ma prawo ją odzyskać.

6. Renta (art. 444 § 2 KC)

Ostatnim, ale niezwykle istotnym roszczeniem, jest renta. Renta to świadczenie okresowe (wypłacane co miesiąc), które przysługuje, gdy skutki wypadku są długotrwałe lub trwałe. Wyróżniamy trzy rodzaje renty:

a) Renta z tytułu niezdolności do pracy

Jeśli poszkodowany w wyniku wypadku utracił całkowitą lub częściową zdolność do pracy zarobkowej, przysługuje mu renta. Wysokość renty odpowiada utraconemu dochodowi (różnicy między wynagrodzeniem sprzed wypadku a obecnymi zarobkami lub brakiem dochodów).

Przykład: Pracownik fizyczny (zarobki 5000 zł brutto) po wypadku może pracować tylko w trybie lekkim (zarobki 3000 zł). Renta wynosi 2000 zł miesięcznie.

b) Renta z tytułu zwiększonych potrzeb

Niektóre obrażenia powodują, że poszkodowany na stałe wymaga dodatkowych wydatków – np. na specjalne leki, rehabilitację, opiekę, sprzęt ortopedyczny, transport. W takim przypadku przysługuje renta na pokrycie tych zwiększonych potrzeb.

Przykład: Osoba po amputacji nogi wymaga protezy (wymiana co 3-5 lat, koszt ok. 30 000 zł), specjalnej rehabilitacji (1000 zł/miesiąc) i pomocy domowej (500 zł/miesiąc). Sąd przyzna rentę pokrywającą te koszty.

c) Renta z tytułu zmniejszenia widoków na przyszłość

To roszczenie przysługuje, gdy wypadek uniemożliwia poszkodowanemu realizację planów życiowych lub zawodowych – np. uniemożliwia ukończenie studiów, zdobycie upragnionego zawodu, awans w karierze.

Przykład: Student medycyny, który w wyniku wypadku doznał trwałego uszczerbku uniemożliwiającego wykonywanie zawodu lekarza (np. uszkodzenie dłoni), może dochodzić renty z tytułu zmniejszenia widoków na przyszłość – nie będzie mógł zarabiać jako lekarz, co oznacza realne straty finansowe na całe życie.

Moja rada: dokumentuj wszystko od pierwszego dnia

Najczęstszy błąd poszkodowanych? Brak dokumentacji. Ludzie po wypadku skupiają się na leczeniu (co jest oczywiście priorytetem), ale zapominają o zbieraniu dowodów na poniesione koszty. A potem, przed sądem lub w negocjacjach z ubezpieczycielem, brakuje im faktur, rachunków, zaświadczeń.

Moja rada: od pierwszego dnia po wypadku zbieraj i przechowuj wszystkie dokumenty:

  • Dokumentacja medyczna: karty z pogotowia, wypisy ze szpitala, zwolnienia lekarskie, skierowania na badania, wyniki badań (MRI, RTG), karty rehabilitacji
  • Faktury i rachunki: za leki, wizyty lekarskie, badania, rehabilitację, sprzęt ortopedyczny, dojazdy (np. paragony za paliwo, bilety)
  • Zaświadczenia od pracodawcy: o utracie wynagrodzenia, nieobecności w pracy
  • Dokumentacja fotograficzna: zdjęcia obrażeń, zniszczonych rzeczy (ubrania, okulary), miejsca wypadku

Pamiętaj: przed sądem lub ubezpieczycielem musisz udowodnić każde roszczenie. Bez dokumentacji trudno będzie wygrać sprawę.



Refleksja na koniec: prawo odszkodowawcze to nie tylko przepisy, to sprawiedliwość

Po latach pracy w prawie odszkodowawczym wiem jedno: za każdym roszczeniem kryje się ludzka historia – ból, cierpienie, walka o powrót do zdrowia, a często także walka o godne życie po wypadku. Odszkodowania i zadośćuczynienia to nie są „łatwe pieniądze”, jak niektórzy myślą – to rekompensata za realne straty, które poszkodowany poniósł.

Jeśli masz pytania, chcesz podzielić się swoją historią lub potrzebujesz porady – zostaw komentarz lub napisz do mnie. Chętnie pomogę.


Bartosz Kowalak – radca prawny, wspólnik w KOWALAK JĘDRZEJEWSKA KONRADY I PARTNERZY ADWOKACI I RADCOWIE PRAWNI. Od lat zajmuję się prawem odszkodowawczym z pasją. Więcej o mojej praktyce znajdziecie na www.prawnikpoznanski.pl oraz www.prawospadkowepoznan.pl.

Masz pytanie lub chcesz podzielić się swoją historią? Zostaw komentarz lub napisz: kancelaria@prawnikpoznanski.pl


Źródła:

  • Kodeks cywilny, art. 444 (odszkodowanie za szkodę majątkową)
  • Kodeks cywilny, art. 445 (zadośćuczynienie za krzywdę niemajątkową)
  • Kodeks cywilny, art. 446 (roszczenia w przypadku śmierci poszkodowanego)
Nieznane's awatar

Autor: bartoszkowalak

Nazywam się Bartosz Kowalak i jestem prawnikiem, radcą prawnym, do tego jeszcze wspólnikiem w Kowalak Jędrzejewska i Partnerzy Kancelaria Prawna w Poznaniu. Kilka informacji więcej można znaleźć na naszej stronie http://www.prawnikpoznanski.pl. W zasadzie od początku kariery zawodowej miałem i nadal mam do czynienia z sprawami związanymi z dochodzeniem odszkodowań, czy to za wypadki drogowe, czy inne zdarzenia powodujące, iż u jednej osoby z winy drugiej dochodzi do powstania szkody na osobie lub w majątku. W skrócie można by więc napisać, iż obracam się w dziedzinie, która można by dla potrzeb niniejszego bloga nazwać prawem odszkodowań. Prawem odszkodowań- a więc odpowiedzią na pytanie, kto, za co, komu i ile ma zapłacić, gdy zawinił. Temat ten w zasadzie sprawia mi satysfakcję zawodową, tak więc jest to dziedzina prawa,z która lubię się mierzyć. Dlatego też postanowiłem także poza polem działania jakim jest sądowa wokanda spróbować moich sił także poprzez to medium jakim jest niniejszy blog. Chciałbym tutaj pisać o ciekawych rzeczach, często ciekawostkach, związanych z odszkodowaniami. Podzielić się moimi przemyśleniami czy też może udzielić jakieś rady. Drugą gałęzią, której poswięcam sporo uwagi sa sprawy spadkowe: Tak poza tematem bloga zapraszam do zapoznania się z oferta prowadzenia spraw spadkowych. Tak się złożyło, iż poza odszkodowaniami jest to druga gałąź prawa, którą się zajmuję: https://prawospadkowepoznan.pl/

Dodaj komentarz