Prasa już od dłuższego czasu straszy podwyżkami jakie mają nadejść w segmencie ubezpieczeń OC komunikacyjnych. W zasadzie według ekspertów większość jeżeli nie wszystkie zakłady ubezpieczeń są na tym ubezpieczeniu do tyłu. Ostra konkurencja oraz coraz wyższe odszkodowania i zadośćuczynienia powodują, iż faktycznie składki na OC nie mają szans się utrzymać na obecnym poziomie.
Konsekwencją konieczności płacenia składki i jej wysokości jest także ciągle spora grupa osób, które nie ubezpieczają należących do nich pojazdów. Ryzyko wpadki i poniesienia sporych kosztów związanych z wymierzaną karą jest jednak coraz większe.
Ciekawy raport w tym zakresie opublikował na swoich stronach Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
Według UFG w samym zeszłym roku aż 50% pojazdów nie posiadających wykupionego ubezpieczenia zostało zidentyfikowanych bez pomocy kontroli drogowej. UFG weryfikuje coraz skuteczniej bazy polis komunikacyjnych i porównując zgromadzone tam dane potrafi wykryć, w przypadku którego pojazdu nie udało się jego właścicielowi udać się do agenta celem wykupienia polisy. Co ważne ten sposób identyfikacji pojazdów pozwala na wykrycie nieubezpieczonych pojazdów, których właścicielom udaje się unikać kontroli na drodze, albo po prostu, których pojazd stoi w garażu
Druga liczba jaką warto tu przytoczyć jest 85 tys. Tyle spraw w 2015 r. zostało zarejestrowanych jako dotyczących nieubezpieczonych pojazdów. Co ciekawe aż 80 % tych wszczętych spraw zakończyło się ukaraniem kierowcy.
Trzecią ciekawą liczbą jest kwota 55 milionów złotych, tyle w 2015 r. wpłynęło na konta Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z nakładanych kar. Kary te wynoszą około 10 razy więcej niż pechowy kierowca zapłaciłby u swojego agenta.
Pamiętać przy tym jeszcze należy, iż brak OC bije także w kieszeń kierowcy gdy dojdzie do spowodowania kolizji, wówczas konsekwencje finansowe mogą być nie do udźwignięcia nawet dla bardzo dobrze sytuowanej osoby.