Ile można dostać za złamanie ręki? Sprawa, w której sąd zasądził 230 000 zł zadośćuczynienia

Jedno z najczęstszych pytań, jakie słyszę w kancelarii, brzmi niezmiennie: „Ile dostaną odszkodowania za złamanie ręki?”. To pytanie, choć proste w swojej formie, kryje w sobie złożoną materię prawną. Odpowiedź prawnika zawsze brzmi tak samo: „to zależy”. Ale od czego? I czy można wskazać choćby orientacyjne kwoty? Dziś chcę pokazać, jak te pytania rozstrzygnęły poznańskie sądy w sprawie, która zakończyła się zasądzeniem 230 000 zł zadośćuczynienia za złamanie ręki.

Dlaczego nie ma prostego przelicznika?

W przypadku zadośćuczynienia nie istnieje prosta tabela: „złamanie kości promieniowej – 10 000 zł, złamanie kości ramiennej – 20 000 zł”. Prawo nie działa jak kalkulator. Sąd, ustalając wysokość zadośćuczynienia na podstawie art. 445 § 1 Kodeksu cywilnego, musi wziąć pod uwagę całokształt okoliczności związanych z urazem i jego konsekwencjami.

Co decyduje o wysokości zadośćuczynienia? Oto najważniejsze czynniki:

  • Wiek poszkodowanego – młoda osoba będzie żyć z konsekwencjami urazu znacznie dłużej
  • Zawód i wpływ urazu na jego wykonywanie – dla chirurga czy muzyka uszkodzenie ręki to koniec kariery, dla pracownika biurowego – mniejsze ograniczenie
  • Która ręka – czy prawa (u praworęcznych), czy lewa
  • Komplikacje i przebieg leczenia – operacje, infekcje, długotrwała rehabilitacja
  • Trwałość skutków – czy jest szansa na pełne wyzdrowie, czy uszkodzenie jest trwałe
  • Ograniczenia w życiu codziennym – czy poszkodowany wymaga pomocy osób trzecich, czy musi zrezygnować z hobby
  • Ból i cierpienie – zarówno w trakcie leczenia, jak i przewlekły ból na przyszłość
  • Konsekwencje psychiczne – zespół stresu pourazowego, lęki, depresja

Sprawa, która trafiła do Sądu Apelacyjnego w Poznaniu

Chcę opowiedzieć o sprawie, którą rozpatrywał Sąd Apelacyjny w Poznaniu (wyrok z dnia 24 stycznia 2022 r., sygn. akt I ACa 157/21), bo doskonale ilustruje ona, jak sądy podchodzą do wyceny krzywdy po złamaniu ręki.

Stan faktyczny – jak doszło do wypadku

W dniu 2 października 2015 roku na trasie w gminie Kłodawa doszło do poważnego wypadku komunikacyjnego. Kierujący pojazdem marki Jeep nie zachował ostrożności, zjechał na lewy pas ruchu i zderzył się z prawidłowo jadącym samochodem Volkswagen Passat. Pasażerką tego auta była pani J.P., wówczas 57-letnia kobieta, pracująca jako telefonistka.

Obrażenia i ich konsekwencje

Skutki wypadku były dramatyczne. U poszkodowanej rozpoznano:

Złamanie przez i międzykłykciowe kości ramiennej lewej z porażeniem nerwu łokciowego lewego. To nie było proste złamanie – kość ramienna pękła w miejscu połączenia z łokciem, co jest jednym z najpoważniejszych rodzajów złamań kończyny górnej.

Przebieg leczenia:

  • 6 października 2015 – operacja zespolenia złamanej kości dwoma płytami, dojściem przez wyrostek kłykciowy, który zespolono popręgiem Webera
  • Grudzień 2015 – kolejna operacja: neuroliza nerwu łokciowego (celowe medyczne uszkodzenie nerwu) z powodu narastającego bólu, zaniku czucia i mięśni w kończynie
  • Wrzesień 2017 – trzecia operacja: usunięcie popręgu Webera z kości ramiennej

Poszkodowana była również hospitalizowana kilkakrotnie, przeszła długotrwałą rehabilitację (w tym w ramach prewencji rentowej ZUS), wymagała pomocy osób trzecich przez około rok od wypadku.

Trwałe skutki urazu

Biegły ortopeda ustalił, że u poszkodowanej wystąpiły następujące trwałe skutki:

  • Całkowite porażenie nerwu łokciowego lewego – brak prostowania i przywodzenia palca IV i V, które praktycznie nie działają
  • Utrwalony przykurcz i zaniki mięśniowe kłębu kciuka
  • Ograniczenie ruchomości łokcia lewego – wyprost tylko do 25° (zamiast pełnego), zgięcie do 120° (zamiast 150°)
  • Przewlekłe bóle kauzalgiczne i przeczulica lewej ręki – stały, dotkliwy ból w zakresie uszkodzonego nerwu
  • Blizna pooperacyjna o długości ok. 20 cm na przedramieniu
  • Zaburzenia adaptacyjne pourazowe – konieczność leczenia psychiatrycznego i psychologicznego, zażywanie leków psychotropowych

Dodatkowo stwierdzono urazowy zespół korzonkowy kręgosłupa szyjnego (ograniczenie ruchomości, dolegliwości bólowe).

Uszczerbek na zdrowiu – aż 90%

Biegły ustalił łączny uszczerbek na zdrowiu w wysokości 90%, na który złożyły się:

  • 30% za następstwa złamania kości ramiennej lewej
  • 20% za uszkodzenie nerwu łokciowego
  • 30% za przewlekłe bóle kauzalgiczne i przeczulicę lewej ręki
  • 5% za zaburzenia adaptacyjne pourazowe
  • 5% za urazowe zespoły korzonkowe kręgosłupa

To jeden z najwyższych uszczerbków, jakie spotykam w sprawach dotyczących złamań kończyny górnej.

Wpływ na życie codzienne

Skutki wypadku zmieniły diametralnie życie poszkodowanej:

  • Przez pierwsze 4 miesiące po wypadku wymagała pomocy osób trzecich (córki i sąsiadek) we wszystkich podstawowych czynnościach: toalecie, ubieraniu, przygotowywaniu posiłków – początkowo przez 4 godziny dziennie, potem 2 godziny dziennie, a następnie przez około rok – 1 godzinę dziennie
  • Wróciła do pracy po 6 miesiącach (marzec 2016), mimo znacznych dolegliwości bólowych – z obawy przed zwolnieniem z powodu długotrwałej absencji
  • Na co dzień funkcjonuje w przewlekłym bólu – lewa ręka jest osłabiona, odrętwiała (szczególnie w nocy), palce IV i V praktycznie nie działają
  • Nie może wykonywać wielu prac fizycznych – mycie okien, ciężkie prace domowe, przeciążanie ręki
  • Zażywa leki przeciwbólowe i leki psychotropowe (antydepresanty)
  • Kontynuuje leczenie psychiatryczne – zespół stresu pourazowego, stałe obniżenie nastroju, lęki, problemy ze snem

Lekarz ortopeda wydał jednoznaczną prognozę: uszkodzenie nerwu łokciowego jest trwałe i nie rokuje poprawy. Powódka będzie żyć z tymi dolegliwościami do końca życia.

Ile zasądził sąd?

Sąd Okręgowy w Koninie zasądził 230 000 zł zadośćuczynienia (po odjęciu wcześniej wypłaconych przez ubezpieczyciela 30 000 zł, ostatecznie zasądzono dalszą kwotę 200 000 zł).

Poszkodowana odwołała się od wyroku, domagając się dodatkowych 70 000 zł (łącznie 300 000 zł). Sąd Apelacyjny w Poznaniu oddalił apelację, uznając, że kwota 230 000 zł jest odpowiednia i nie jest rażąco zaniżona.

Dlaczego akurat 230 000 zł?

Sąd wziął pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy:

1. Bardzo poważne obrażenia i 90% uszczerbek na zdrowiu To jeden z najwyższych możliwych uszczerbków przy urazie kończyny górnej (utrata ręki to 55% dla lewej ręki, 65% dla prawej).

2. Długotrwałe i skomplikowane leczenie Trzy operacje, kilkukrotna hospitalizacja, długa rehabilitacja – i to wszystko bez gwarancji poprawy. Neuroliza nerwu (celowe jego uszkodzenie) to zabieg stosowany w skrajnych przypadkach, gdy ból jest nie do zniesienia.

3. Trwałość skutków i brak rokowań poprawy Poszkodowana będzie żyła z tymi dolegliwościami do końca życia. Co więcej, w trakcie postępowania jej stan się pogarszał – kolejne badanie EMG wykazało nasilenie uszkodzenia nerwu.

4. Przewlekły, nieustający ból To nie jest ból, który mija po paru miesiącach. To przewlekły ból neuropatyczny (kauzalgiczny), który towarzyszy poszkodowanej każdego dnia, każdej nocy. Mimo neurolizy i leków.

5. Znaczne ograniczenia w życiu codziennym Poszkodowana praktycznie straciła sprawność lewej ręki – nie może zginać i prostować palców, ma ograniczoną ruchomość łokcia, cały czas odczuwa ból i przeczulicę. Choć jest praworęczna (co złagodziło skutki), to nadal wymaga pomocy w wielu czynnościach.

6. Konsekwencje psychiczne Zespół stresu pourazowego, leczenie psychiatryczne, leki psychotropowe – to dodatkowa warstwa cierpienia, którą Sąd uwzględnił.

7. Wiek i aktywność zawodowa Poszkodowana miała w chwili wypadku 57 lat. Była aktywna zawodowo i mimo urazu wróciła do pracy. To oznacza, że przez kolejne kilkadziesiąt lat (statystyczna długość życia) będzie żyła z tymi dolegliwościami.

Skąd się bierze procentowy uszczerbek na zdrowiu?

Zanim przejdę dalej, warto wyjaśnić, skąd się bierze ten tajemniczy „90% uszczerbku” i co on właściwie oznacza. Bo to właśnie ten procent jest punktem wyjścia dla biegłych sądowych oceniających skutki urazu.

Rozporządzenie Ministra Pracy – tabela uszczerbków

Lekarze orzecznicy (biegłi sądowi) opierają się na Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu. To rozporządzenie zawiera szczegółową tabelę, w której każdy rodzaj urazu ma przypisany przedział procentowy uszczerbku.

Ważna uwaga: Ta tabela służy przede wszystkim do celów emerytalnych i rentowych (ZUS, KRUS), ale sądy w sprawach odszkodowawczych również się nią posługują – jako punkt odniesienia, nie jako sztywny przelicznik kwot.

Jak działa ta tabela? Wybrane przykłady dla ręki

Przygotowałem zestawienie najważniejszych pozycji z rozporządzenia dotyczących kończyny górnej. Zwróćcie uwagę na różnice między prawą a lewą ręką (u praworęcznych prawa ręka jest warta więcej) oraz na przedziały procentowe – lekarz orzecznik wybiera konkretny procent w zależności od indywidualnych okoliczności.

RAMIĘ (kość ramienna)

Złamanie kości ramiennej z niewielkim przemieszczeniem i zaburzeniem osi

  • Prawa ręka: 5–15%
  • Lewa ręka: 5–10%
  • Dotyczy: prostych złamań z szybkim powrotem do zdrowia

Złamanie kości ramiennej ze znacznym przemieszczeniem i skróceniem

  • Prawa ręka: 15–30%
  • Lewa ręka: 10–25%
  • Dotyczy: poważniejszych złamań z widocznymi następstwami

Złamanie powikłane (przewlekłe zapalenie kości, przetoką, brakiem zrostu, stawem rzekomym, ciałami obcymi, zmianami neurologicznymi)

  • Prawa ręka: 30–55%
  • Lewa ręka: 25–50%
  • To kategoria, w której mieści się sprawa poznańska – najpoważniejsze powikłania

Utrata kończyny w obrębie ramienia (amputacja)

  • Prawa ręka: 65–70%
  • Lewa ręka: 60–65%
  • Najwyższy możliwy uszczerbek dla ramienia

STAW ŁOKCIOWY

Złamanie łokcia bez większych przemieszczeń i ograniczenia ruchomości

  • Prawa ręka: 5–15%
  • Lewa ręka: 5–10%
  • Proste złamanie łokcia bez większych konsekwencji

Złamanie łokcia z dużym zniekształceniem i znacznym przykurczem

  • Prawa ręka: 15–30%
  • Lewa ręka: 10–25%
  • Poważne złamanie z ograniczeniem ruchomości

Zesztywnienie stawu łokciowego w zgięciu zbliżonym do kąta prostego (75°–110°)

  • Prawa ręka: 30–35%
  • Lewa ręka: 25–30%
  • Łokieć nie prostuje się ani nie zgina – ale w miarę funkcjonalnym ustawieniu

Zesztywnienie stawu łokciowego w ustawieniu wyprostnym (160°–180°)

  • Prawa ręka: 50%
  • Lewa ręka: 45%
  • Najgorsze możliwe ustawienie – ręka prosta jak kij

PRZEDRAMIĘ (kości promieniowa i łokciowa)

Złamanie kości przedramienia ze zniekształceniem

  • Prawa ręka: 5–15%
  • Lewa ręka: 3–10%
  • Proste złamanie z widocznym następstwem

Złamanie kości przedramienia ze znacznym zniekształceniem, dużym ograniczeniem ruchomości i zmianami wtórnymi

  • Prawa ręka: 15–35%
  • Lewa ręka: 10–30%
  • Poważne skutki złamania

Staw rzekomy kości promieniowej (kość się nie zrosła)

  • Prawa ręka: 30%
  • Lewa ręka: 25%
  • Bardzo poważne powikłanie

Brak zrostu obu kości przedramienia

  • Prawa ręka: 40%
  • Lewa ręka: 35%
  • Dramatyczne następstwa

NADGARSTEK I DŁOŃ

Ograniczenie ruchomości nadgarstka (skręcenie, zwichnięcie, złamanie kości nadgarstka)

  • Prawa ręka: 5–10%
  • Lewa ręka: 3–8%
  • Lekkie ograniczenia ruchomości

Ograniczenie ruchomości nadgarstka dużego stopnia

  • Prawa ręka: 10–20%
  • Lewa ręka: 8–15%
  • Znaczne ograniczenia

Całkowite zesztywnienie nadgarstka w ustawieniu czynnościowo korzystnym

  • Prawa ręka: 15–30%
  • Lewa ręka: 10–25%
  • Brak ruchomości, ale w dobrym ustawieniu

Utrata ręki na poziomie nadgarstka

  • Prawa ręka: 55%
  • Lewa ręka: 50%
  • Amputacja na poziomie nadgarstka

PALCE

Kciuk – utrata paliczka paznokciowego

  • Prawa ręka: 10%
  • Lewa ręka: 8%
  • Najważniejszy palec – każdy jego fragment jest cenny

Kciuk – utrata całego kciuka (oba paliczki)

  • Prawa ręka: 20%
  • Lewa ręka: 15%
  • Utrata kciuka to ogromne ograniczenie chwytu

Kciuk – utrata z kością śródręcza

  • Prawa ręka: 30%
  • Lewa ręka: 25%
  • Jeszcze poważniejsze następstwa

Palec wskazujący – utrata paliczka paznokciowego

  • Prawa ręka: 7%
  • Lewa ręka: 5%
  • Drugi najważniejszy palec

Palec wskazujący – utrata całego palca (wszystkie paliczki)

  • Prawa ręka: 17%
  • Lewa ręka: 15%
  • Znaczne ograniczenie precyzyjnego chwytu

Palce trzeci, czwarty lub piąty – utrata jednego paliczka

  • Prawa ręka: 3%
  • Lewa ręka: 2%
  • Mniejsze znaczenie funkcjonalne

Co to wszystko oznacza w praktyce?

Widzicie tę tabelę? To nie jest „cennik” zadośćuczynienia. To punkt wyjścia dla biegłego, który ocenia, jak poważne są następstwa urazu. Potem sąd bierze ten procent uszczerbku i patrzy na całą resztę: ból, cierpienie, wpływ na życie, rokowania, wiek, zawód.

Przykład: Proste złamanie kości ramiennej prawej z niewielkim przemieszczeniem to 5–15% uszczerbku. Jeśli złamanie zrosło się dobrze, osoba wróciła do pełnej sprawności, nie ma bólu – to będzie bliżej 5%. Jeśli są trwałe ograniczenia ruchomości, ale osoba funkcjonuje – to może być 10–15%. A zadośćuczynienie? Przy 5% może być 15 000 zł, przy 15% może być 30 000 zł – zależy od okoliczności.

Ale: W sprawie poznańskiej mamy 90% uszczerbku (złamanie + uszkodzenie nerwu + przewlekły ból + konsekwencje psychiczne) i 230 000 zł zadośćuczynienia. To około 2 555 zł za każdy 1% uszczerbku. Ale to nie jest stała stawka – w innej sprawie może być 1500 zł/%, w jeszcze innej – 3000 zł/%. Wszystko zależy od całości okoliczności.

Dlaczego prawa ręka jest „warta” więcej niż lewa?

Zauważyliście różnicę w procentach? Dla praworęcznych (a to większość społeczeństwa) prawa ręka ma wyższy uszczerbek niż lewa. Dlaczego? Bo to ręka dominująca – wykonujemy nią precyzyjne czynności, piszemy, jemy, pracujemy. Utrata prawej ręki to większe ograniczenie niż lewej.

Dla leworęcznych jest odwrotnie – wtedy lewa ręka jest warta więcej.

W sprawie poznańskiej poszkodowana była praworęczna i złamała lewą rękę – to jeden z powodów, dla których Sąd Apelacyjny uznał, że 230 000 zł to kwota odpowiednia, a nie rażąco zaniżona. Gdyby złamała prawą rękę, kwota mogłaby być wyższa.



Dlaczego Sąd Apelacyjny oddalił apelację?

Poszkodowana domagała się dodatkowych 70 000 zł (łącznie 300 000 zł). Sąd Apelacyjny uznał jednak, że kwota 230 000 zł jest odpowiednia i nie jest rażąco zaniżona.

W uzasadnieniu Sąd podkreślił, że:

1. Uszczerbek 90% nie oznacza 90% utraty sprawności Skutki urazu koncentrują się w zakresie jednej kończyny (lewej) u osoby praworęcznej. Poszkodowana po rekonwalescencji wróciła do pracy i wykonuje ją bez większych problemów.

2. Są rokowania na zmniejszenie dolegliwości bólowych Biegły wskazał, że dolegliwości bólowe, mimo neurolizy, „powinny z czasem zmniejszyć swoje nasilenie”. To nie jest gwarancja, ale pewna nadzieja na poprawę.

3. Zadośćuczynienie nie może być rażąco wygórowane Sąd Apelacyjny przypomniał fundamentalną zasadę: zadośćuczynienie ma kompensować krzywdę, ale musi być „utrzymane w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa”. Kwota 230 000 zł to około 50 przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń (w 2022 roku), co nie jest kwotą symboliczną.

4. Prawo sędziowskie – margines swobody Art. 445 § 1 KC to przykład tzw. prawa sędziowskiego – sąd ma pewien margines swobody przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Sąd drugiej instancji może skorygować tę kwotę tylko wtedy, gdy jest ona rażąco niewspółmierna do doznanej krzywdy (albo rażąco niska, albo rażąco wysoka). W tej sprawie Sąd Apelacyjny nie dostrzegł takiej dysproporcji.

Praktyczne wnioski – na co zwrócić uwagę w swojej sprawie

Jeśli doznałeś złamania ręki w wypadku i zastanawiasz się, jakiego zadośćuczynienia możesz się domagać, zwróć uwagę na następujące elementy:

1. Dokumentuj wszystko od początku

Zbieraj całą dokumentację medyczną: karty informacyjne z pogotowia i szpitala, wypisy, opisy operacji, wyniki badań (RTG, MRI, EMG), karty rehabilitacji, zwolnienia lekarskie. To podstawa do ustalenia rozmiaru krzywdy.

2. Nie bagatelizuj bólu i cierpienia

Jeśli odczuwasz przewlekły ból, problemy ze snem, ograniczenia w życiu codziennym – zapisz to. Poproś lekarza, by odnotował to w dokumentacji. Ból jest trudny do zmierzenia, ale to kluczowy element zadośćuczynienia.

3. Opisz wpływ urazu na Twoje życie

Przygotuj notatki o tym, jak uraz wpłynął na Twoje życie: jakich czynności nie możesz wykonywać, w czym potrzebujesz pomocy, z jakich hobby musiałeś zrezygnować, jak wygląda Twoja codzienna walka z bólem. To wszystko ma znaczenie dla sądu.

4. Uszczerbek na zdrowiu to nie wszystko

W sprawie poznańskiej uszczerbek wynosił 90%, a zadośćuczynienie 230 000 zł. Nie ma prostego przelicznika: 1% uszczerbku = X złotych. Uszczerbek to tylko jeden z elementów – równie ważne są ból, cierpienie, wpływ na życie codzienne, rokowania.

5. Zgłoś roszczenie ubezpieczycielowi, ale nie daj się „zbyć”

W sprawie poznańskiej ubezpieczyciel wypłacił początkowo tylko 12 000 zł, potem 18 000 zł. Dopiero sąd zasądził 200 000 zł dodatkowo (łącznie 230 000 zł). Ubezpieczyciele często zaniżają kwoty – nie bój się walczyć o swoje.

6. Szukaj pomocy prawnika

Sprawy odszkodowawcze, szczególnie te o wysokie kwoty, wymagają fachowej pomocy. Prawnik pomoże zebrać dokumentację, zlecić opinie biegłych, prawidłowo sformułować żądanie i reprezentować Cię w sądzie.

Co jeszcze wpływa na wysokość zadośćuczynienia?

Poza okolicznościami omówionymi wyżej, sądy biorą pod uwagę także:

  • Okoliczności samego wypadku – czy był traumatyczny, czy poszkodowany widział śmierć innych osób, czy bał się o swoje życie
  • Relacje rodzinne – czy poszkodowany ma rodzinę, która mu pomaga, czy jest sam
  • Możliwość wykonywania zawodu – czy uraz uniemożliwia kontynuowanie kariery
  • Perspektywy na przyszłość – czy poszkodowany jest młody i będzie żył z urazem przez kolejne 50 lat, czy jest w podeszłym wieku
  • Konieczność dalszego leczenia – czy czekają kolejne operacje, czy leczenie dobiegło końca

Orientacyjne kwoty za złamanie ręki

Generalnie, na podstawie analizy orzecznictwa i praktyki w kancelarii, zadośćuczynienie za złamanie ręki mieści się w szerokim przedziale:

  • Proste złamanie bez powikłań, szybkie wyzdrowie (5–10% uszczerbku) – 20 000 – 50 000 zł
  • Złamanie z komplikacjami, operacja, dłuższa rekonwalescencja (10–25% uszczerbku) – 30 000 – 80 000 zł
  • Złamanie z poważnymi powikłaniami, ograniczeniem sprawności, przewlekłym bólem (25–50% uszczerbku) – 80 000 – 150 000 zł
  • Bardzo poważne złamania, trwałe uszkodzenia nerwów, wysoki uszczerbek, brak poprawy (50–90% uszczerbku) – 150 000 – 300 000 zł

W sprawie poznańskiej mamy do czynienia z górną granicą tego przedziału – 230 000 zł przy 90% uszczerbku, trwałym uszkodzeniu nerwu, braku rokowań poprawy i przewlekłym bólu.

Refleksja na koniec: każda sprawa jest inna

Po latach pracy w prawie odszkodowawczym wiem jedno: nie ma dwóch identycznych spraw. Każde złamanie to inna historia – inny ból, inne konsekwencje, inna krzywda. Dlatego nie wierzcie w internetowe „kalkulatory odszkodowań” – to fikcja. Prawdziwa wartość krzywdy wynika z indywidualnych okoliczności, które musi ocenić sąd.

Sprawa poznańska pokazuje, że sądy potrafią zasądzić wysokie kwoty – ale tylko wtedy, gdy są ku temu podstawy. 230 000 zł to nie symboliczna kwota. To realna rekompensata za realne cierpienie, które będzie towarzyszyć poszkodowanej przez resztę życia.

Jeśli masz pytania, wątpliwości, chcesz podzielić się swoją historią lub potrzebujesz porady w sprawie odszkodowawczej – zostaw komentarz lub napisz do mnie. Chętnie pomogę.


Bartosz Kowalak – radca prawny, wspólnik w KOWALAK JĘDRZEJEWSKA KONRADY I PARTNERZY ADWOKACI I RADCOWIE PRAWNI. Od lat zajmuję się prawem odszkodowawczym z pasją. Więcej o mojej praktyce znajdziecie na www.prawnikpoznanski.pl oraz www.blogoodszkodowaniach.pl.

Masz pytanie lub chcesz podzielić się swoją historią? Zostaw komentarz lub napisz: kancelaria@prawnikpoznanski.pl


Disclaimer: Niniejszy artykuł ma charakter informacyjny i nie stanowi porady prawnej. Każda sprawa odszkodowawcza jest indywidualna i wymaga analizy konkretnych okoliczności. Kancelaria nie ponosi odpowiedzialności za działania podjęte na podstawie informacji zawartych w artykule. W celu uzyskania porady prawnej dostosowanej do Państwa sytuacji, zapraszamy do kontaktu z naszą kancelarią.


Źródła:

  • Kodeks cywilny, art. 445 § 1 (zadośćuczynienie za krzywdę)
  • Kodeks cywilny, art. 444 § 1 (odszkodowanie za szkodę majątkową)
  • Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania
  • Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 24 stycznia 2022 r., sygn. akt I ACa 157/21
  • Wyrok Sądu Okręgowego w Koninie z dnia 30 listopada 2020 r., sygn. akt I C 226/20

Nieznane's awatar

Autor: bartoszkowalak

Nazywam się Bartosz Kowalak i jestem prawnikiem, radcą prawnym, do tego jeszcze wspólnikiem w Kowalak Jędrzejewska i Partnerzy Kancelaria Prawna w Poznaniu. Kilka informacji więcej można znaleźć na naszej stronie http://www.prawnikpoznanski.pl. W zasadzie od początku kariery zawodowej miałem i nadal mam do czynienia z sprawami związanymi z dochodzeniem odszkodowań, czy to za wypadki drogowe, czy inne zdarzenia powodujące, iż u jednej osoby z winy drugiej dochodzi do powstania szkody na osobie lub w majątku. W skrócie można by więc napisać, iż obracam się w dziedzinie, która można by dla potrzeb niniejszego bloga nazwać prawem odszkodowań. Prawem odszkodowań- a więc odpowiedzią na pytanie, kto, za co, komu i ile ma zapłacić, gdy zawinił. Temat ten w zasadzie sprawia mi satysfakcję zawodową, tak więc jest to dziedzina prawa,z która lubię się mierzyć. Dlatego też postanowiłem także poza polem działania jakim jest sądowa wokanda spróbować moich sił także poprzez to medium jakim jest niniejszy blog. Chciałbym tutaj pisać o ciekawych rzeczach, często ciekawostkach, związanych z odszkodowaniami. Podzielić się moimi przemyśleniami czy też może udzielić jakieś rady. Drugą gałęzią, której poswięcam sporo uwagi sa sprawy spadkowe: Tak poza tematem bloga zapraszam do zapoznania się z oferta prowadzenia spraw spadkowych. Tak się złożyło, iż poza odszkodowaniami jest to druga gałąź prawa, którą się zajmuję: https://prawospadkowepoznan.pl/

Dodaj komentarz