Szlaban uszkodził auto na parkingu – kto zapłaci? Luka w prawie odszkodowawczym

Niniejszy artykuł ma charakter informacyjny i nie stanowi porady prawnej.

Spis treści

  1. Kiedy automatyczny szlaban staje się problemem?
  2. Dlaczego ubezpieczyciel odmawia wypłaty?
  3. Odpowiedzialność na zasadzie winy – art. 415 KC
  4. Czy szlaban to „przedsiębiorstwo wprawiane w ruch”?
  5. Przepisy o odpowiedzialności na zasadzie ryzyka – dlaczego nie działają?
  6. Luka prawna – Kodeks Cywilny kontra automatyka
  7. Jak dochodzić odszkodowania w praktyce?
  8. FAQ – najczęstsze pytania

Kiedy automatyczny szlaban staje się problemem?

Wyobraźmy sobie typową sytuację: wyjeżdżasz z parkingu przy przychodni lekarskiej. Szlaban się podnosi, wjeżdżasz pod ramię, nagle – bach! – ramię opada i uderza w maskę twojego auta. Uszkodzenia na kilka tysięcy złotych. Masz nagranie z monitoringu, świadków, dokumentację. Wydawałoby się – prosta sprawa odszkodowawcza.

Nic bardziej mylnego.

Ubezpieczyciel przychodni odmawia wypłaty, argumentując: „Szlaban był konserwowany regularnie, przyczyna awarii nieznana – być może chwilowy spadek napięcia. Nie ma naszej winy”. I tu zaczyna się prawniczy koszmar, bo okazuje się, że polskie prawo nie przewidziało… odpowiedzialności za automatyczne systemy mechaniczne.

Dlaczego ubezpieczyciel odmawia wypłaty?

Z praktyki wiem, że ubezpieczyciele w takich sprawach stosują standardową obronę:

  • „Przeprowadzamy regularne konserwacje – mamy dokumentację”
  • „Nie można ustalić przyczyny awarii – może to był losowy spadek napięcia”
  • „Poszkodowany nie może wykazać naszej winy”

I formalnie… mają rację. Bo zgodnie z podstawową zasadą odpowiedzialności cywilnej (art. 415 KC), trzeba wykazać winę. A jak udowodnić winę, gdy system był konserwowany, a awaria miała charakter losowy?

Odpowiedzialność na zasadzie winy – art. 415 KC

Art. 415 Kodeksu cywilnego brzmi: „Kto ze swej winy wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.”

W praktyce oznacza to, że poszkodowany musi udowodnić:

  1. Szkodę (uszkodzenie auta)
  2. Zdarzenie (opadnięcie ramienia szlabanu)
  3. Związek przyczynowy (szlaban spowodował szkodę)
  4. Winę sprawcy (przychodnia zaniedbała obowiązki)

Problem? Punkt czwarty. Jak wykazać winę, gdy:

  • Szlaban był regularnie konserwowany?
  • Przyczyna awarii jest nieznana?
  • Nie było zaniedbań w eksploatacji?

Teoretycznie można zlecić opinię biegłego z zakresu automatyki przemysłowej lub BHP, który zbada, czy system miał właściwe zabezpieczenia (czujniki obecności, opóźnienie zamknięcia). Ale to koszt 2000-3000 zł i ryzyko, że biegły potwierdzi: „System był sprawny, awaria losowa”.

Czy szlaban to „przedsiębiorstwo wprawiane w ruch”?

Skoro wina jest trudna do udowodnienia, może zastosować odpowiedzialność na zasadzie ryzyka? To znaczy: odpowiadasz za szkodę niezależnie od winy, bo prowadzisz niebezpieczną działalność.

No właśnie – a czy parking z automatycznym szlabanem to „niebezpieczna działalność”?

Art. 435 § 1 KC – odpowiedzialność za przedsiębiorstwa wprawiane w ruch

„Prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.”

Czy przychodnia z parkingiem to „przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody”?

Teoretycznie szlaban używa elektryczności (siły przyrody), ale orzecznictwo wykłada ten przepis zawężająco: dotyczy on przede wszystkim zakładów przemysłowych, fabryk, elektrowni, kopalń – czyli przedsiębiorstw, gdzie siły przyrody są głównym źródłem napędu całej działalności.

W mojej sprawie szlaban byl własnoscią przychodni lekarskej- ta prowadzi działalność medyczną, a parking z szlabanem to tylko infrastruktura pomocnicza. Szlaban sam w sobie nie stanowi „przedsiębiorstwa” – to pojedyncze urządzenie techniczne.

Wniosek: Art. 435 KC najprawdopodobniej nie ma zastosowania, chyba że sąd zastosuje wykładnię rozszerzającą (mało prawdopodobne).

Przepisy o odpowiedzialności na zasadzie ryzyka – dlaczego nie działają?

Kodeks cywilny przewiduje odpowiedzialność na zasadzie ryzyka w kilku przypadkach. Sprawdźmy, czy któryś pasuje do naszej sytuacji:

Art. 433 KC – wyrzucenie, wylanie, spadnięcie z pomieszczenia

„Za szkodę wyrządzoną wyrzuceniem, wylaniem lub spadnięciem jakiegokolwiek przedmiotu z pomieszczenia jest odpowiedzialny ten, kto pomieszczenie zajmuje, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej…”

Czy opadnięcie ramienia szlabanu to „spadnięcie przedmiotu z pomieszczenia”?

Problem jest oczywisty: szlaban znajduje się na zewnątrz, a nie w pomieszczeniu. Przepis dotyczy klasycznych przypadków: wyrzucenie śmieci z okna, spadnięcie doniczki z balkonu, wylanie wody na przechodnia.

Wniosek: Art. 433 KC nie ma zastosowania – brak „pomieszczenia” w rozumieniu tego przepisu.

Art. 434 KC – zawalenie się budowli lub oderwanie jej części

„Za szkodę wyrządzoną przez zawalenie się budowli lub oderwanie się jej części odpowiedzialny jest samoistny posiadacz budowli, chyba że zawalenie się budowli lub oderwanie się jej części nie wynikło ani z braku utrzymania budowli w należytym stanie, ani z wady w budowie.”

Czy opadnięcie ramienia szlabanu to „oderwanie się części budowli”?

Tutaj mamy najciekawszą możliwość interpretacyjną. Szlaban jest niewątpliwie częścią infrastruktury parkingu (budowli). Problem w tym, że przepis dotyczy sytuacji, gdy część budowli fizycznie się odrywa (np. odpadająca cegła, luzujący się fragment konstrukcji, kawałek tynku), a nie awarii mechanizmu podczas ruchu.

Co ciekawe, art. 434 KC wprowadza odpowiedzialność na zasadzie ryzyka z wyłączeniami – posiadacz budowli odpowiada, chyba że udowodni brak winy (prawidłowe utrzymanie, brak wady w budowie). To odwrotne rozłożenie ciężaru dowodu niż w art. 415 KC!

Można próbować argumentować rozszerzającą wykładnię: „Mechanizm utracił kontrolę nad ruchem ramienia, co jest funkcjonalnym odpowiednikiem oderwania – część budowli (ramię) oddzieliła się od systemu kontrolnego i wyrządziła szkodę”. Ale to nowatorska interpretacja – sądy mogą ją odrzucić jako nadinterpretację.

Art. 436 KC – pojazdy mechaniczne

„Samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego środka…”

Czy szlaban to pojazd mechaniczny? Oczywiście, że nie. Ten przepis dotyczy aut, motocykli, rowerów elektrycznych – nie urządzeń stacjonarnych.

Art. 449¹-449¹⁰ KC – produkt niebezpieczny

Ustawa o odpowiedzialności za produkt niebezpieczny (z 2000 r.) wprowadza odpowiedzialność producenta za szkody wyrządzone przez wadliwy produkt. Czy szlaban to „produkt niebezpieczny”?

Może być, ale jest haczyk:

Art. 449⁵ KC: „Szkoda podlegająca naprawieniu obejmuje uszkodzenie rzeczy innych niż produkt niebezpieczny, pod warunkiem że rzecz ta jest wykorzystywana głównie do użytku osobistego…”

Samochód był własnością spółki zoo. więc nie jest rzeczą wykorzystywaną „głównie do użytku osobistego” w rozumieniu tej ustawy. Ustawa chroni konsumentów przed wadliwymi produktami konsumpcyjnymi (np. eksplodująca pralka, zatrucie żywnością).

Luka prawna – Kodeks Cywilny kontra automatyka

I tu dochodzimy do sedna problemu: Kodeks cywilny z 1964 roku nie przewidział odpowiedzialności za automatyczne systemy mechaniczne.

Przepisy o odpowiedzialności na zasadzie ryzyka (art. 433-436 KC) powstały w erze industrializacji, gdy główne zagrożenia to:

  • Pojazdy mechaniczne (samochody, pociągi)
  • Zakłady przemysłowe (fabryki, kopalnie)
  • Materiały wybuchowe i toksyczne

Nie uwzględniają one współczesnych automatycznych systemów, które działają poza zakładami przemysłowymi i nie są pojazdami:

  • Automatyczne bramy i szlabany (jak w naszej sprawie)
  • Roboty magazynowe (uszkadzają towar podczas transportu)
  • Automatyczne parkingi wielopoziomowe (awaria mechanizmu podnoszącego – kto odpowiada?)
  • Systemy sortujące w centrach logistycznych (robot upuszcza paczkę, niszczy zawartość)
  • Automatyczne drzwi przesuwne (przytrzaskują dziecko lub uszkadzają wózek)

W każdym z tych przypadków mamy system autonomiczny/półautonomiczny, który działa bez bezpośredniej kontroli człowieka. Jeśli dojdzie do awarii i powstanie szkoda, poszkodowany musi udowodnić winę operatora – co w praktyce bywa niemożliwe, jeśli system był prawidłowo konserwowany.

Jak dochodzić odszkodowania w praktyce?

Skoro prawo nie jest po naszej stronie, co można zrobić?

Wariant 1: Opinia biegłego i walka o wykazanie winy (art. 415 KC)

Strategia:

  1. Wezwanie do zapłaty skierowane do zarządcy parkingu i ubezpieczyciela
  2. W przypadku odmowy – pozew o odszkodowanie na podstawie art. 415 KC
  3. Wniosek o opinię biegłego z zakresu automatyki przemysłowej lub BHP

Co bada biegły?

  • Czy system miał właściwe zabezpieczenia (czujniki obecności, opóźnienie zamknięcia)?
  • Czy konserwacja była przeprowadzona prawidłowo?
  • Czy awaria była możliwa do przewidzenia i uniknięcia?

Jeśli biegły stwierdzi nieprawidłowości (np. brak czujnika obecności, niewłaściwa kalibracja, zaniedbana konserwacja) – mamy dowód winy. Sprawa wygrana.

Jeśli biegły potwierdzi prawidłowość systemu – sprawa prawdopodobnie przegrana. Pozostaje wtedy argumentacja, że samo zastosowanie systemu bez pełnych zabezpieczeń to zaniedbanie.

Koszt: Opinia biegłego to 2000-3000 zł (zaliczka sądowa). Jeśli wygramy, pozwany pokrywa koszty. Jeśli przegramy – my płacimy.

Wariant 2: Rozszerzająca wykładnia art. 434 KC (ryzykowna taktyka)

Argumentacja prawna:

„Szlaban parkingowy stanowi część infrastruktury parkingu (budowli w rozumieniu art. 434 KC). Opadnięcie ramienia szlabanu na pojazd jest formą »oderwania się części budowli« w rozumieniu funkcjonalnym – mechanizm utracił kontrolę nad ruchem ramienia, co doprowadziło do szkody analogicznej jak przy fizycznym oderwaniu elementu konstrukcji.

Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka (art. 434 KC) wynika z faktu, że zarządca gruntu czerpie korzyści z eksploatacji infrastruktury parkingowej i powinien ponosić ryzyko jej nieprawidłowego działania, niezależnie od winy. Wykładnia celowościowa przemawia za objęciem takich sytuacji zakresem art. 434 KC, zwłaszcza wobec luki prawnej dotyczącej automatycznych systemów mechanicznych.”

Ryzyko: To nowatorska argumentacja. Sądy mogą ją odrzucić jako nadinterpretację. Literalne brzmienie przepisu sugeruje fizyczne oderwanie, nie awarię mechanizmu.

Z mojego doświadczenia: Warto spróbować w pozwie jako podstawa ewentualna (obok art. 415 KC). Jeśli sąd uzna wykładnię rozszerzającą za słuszną – precedens, który otworzy drogę innym poszkodowanym.

FAQ – najczęstsze pytania

Czy mogę dochodzić odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez automatyczny szlaban?

Tak, ale musisz udowodnić winę zarządcy parkingu (art. 415 KC) lub zastosować rozszerzającą wykładnię art. 434 KC (ryzykowna taktyka). Brak przepisów o odpowiedzialności na zasadzie ryzyka dla automatycznych systemów utrudnia dochodzenie roszczeń.

Ile czasu mam na dochodzenie odszkodowania?

Roszczenie przedawnia się po 3 latach od dnia, w którym dowiedziałeś się o szkodzie i osobie odpowiedzialnej (art. 442¹ KC). W praktyce – od dnia zdarzenia.

Czy warto zlecić opinię biegłego?

Jeśli wartość szkody przekracza 5000 zł – zdecydowanie tak. Biegły może wykazać nieprawidłowości w systemie, co da podstawę do wygrania sprawy. Koszt opinii (2000-3000 zł) zwróci się, jeśli wygrasz.

Czy ubezpieczyciel OC przychodni musi zapłacić?

Tylko jeśli udowodnisz winę przychodnia (zarządcy parkingu) lub sąd zastosuje rozszerzającą wykładnię art. 434 KC. Ubezpieczyciel odpowiada za szkody wyrządzone przez ubezpieczonego, a nie za wszystkie szkody na terenie przychodni.

Co zrobić, jeśli ubezpieczyciel odmówił wypłaty?

  1. Wezwanie do zapłaty (14 dni)
  2. Próba ugody polubownej (60-70% wartości szkody)
  3. Pozew do sądu z wnioskiem o opinię biegłego (art. 415 KC) lub alternatywnie art. 434 KC

Czy można pozwać producenta szlabanu?

Teoretycznie tak, na podstawie przepisów o produkcie niebezpiecznym (art. 449¹ KC). Problem: ustawa wyklucza odpowiedzialność za uszkodzenie pojazdów (nie są to rzeczy wykorzystywane „głównie do użytku osobistego”).

Jak udokumentować szkodę?

  • Nagranie z monitoringu (jeśli dostępne – poproś zarządcę o udostępnienie)
  • Zdjęcia uszkodzeń (z różnych perspektyw, z datownikiem)
  • Wycena rzeczoznawcy samochodowego (koszt naprawy + utrata wartości)
  • Świadkowie (jeśli byli obecni)
  • Protokół (zgłoszenie zdarzenia zarządcy parkingu – pisemne)

Najważniejsze wnioski

  1. Kodeks cywilny nie przewiduje odpowiedzialności na zasadzie ryzyka dla automatycznych systemów (szlabany, bramy, roboty magazynowe) – luka prawna z 1964 roku.
  2. Dochodzenie odszkodowania wymaga wykazania winy (art. 415 KC) lub zastosowania rozszerzającej wykładni art. 434 KC (ryzykowna taktyka).
  3. Opinia biegłego z automatyki/BHP to kluczowy dowód – może wykazać nieprawidłowości w systemie i przesądzić o wygranej.
  4. Ugoda polubowna (60-70% szkody) to często najlepsze rozwiązanie – unika ryzyka przegrania sprawy i długotrwałego procesu.
  5. Precedens sądowy w takiej sprawie byłby przełomowy – otworzyłby drogę do masowych roszczeń wobec operatorów automatycznych systemów.

Disclaimer: Niniejszy artykuł ma charakter informacyjny i nie stanowi porady prawnej. Każda sprawa odszkodowawcza jest indywidualna, dlatego zapraszamy do kontaktu z naszą kancelarią.

Zapraszam do Kancelarii Prawnik od Odszkodowań:
Radca prawny Bartosz Paweł Kowalak, adwokat Michalina Koligot
ul. Mickiewicza 18a/3, 60-834 Poznań
tel. +48 61 2224963
e-mail: kancelaria@prawnikododszkodowan.pl
www: https://prawnikododszkodowan.pl/


Źródła

  • Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. 2024 poz. 1061)
  • Ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. 2023 poz. 1301)
Nieznane's awatar

Autor: bartoszkowalak

Nazywam się Bartosz Kowalak i jestem prawnikiem, radcą prawnym, do tego jeszcze wspólnikiem w Kowalak Jędrzejewska i Partnerzy Kancelaria Prawna w Poznaniu. Kilka informacji więcej można znaleźć na naszej stronie http://www.prawnikpoznanski.pl. W zasadzie od początku kariery zawodowej miałem i nadal mam do czynienia z sprawami związanymi z dochodzeniem odszkodowań, czy to za wypadki drogowe, czy inne zdarzenia powodujące, iż u jednej osoby z winy drugiej dochodzi do powstania szkody na osobie lub w majątku. W skrócie można by więc napisać, iż obracam się w dziedzinie, która można by dla potrzeb niniejszego bloga nazwać prawem odszkodowań. Prawem odszkodowań- a więc odpowiedzią na pytanie, kto, za co, komu i ile ma zapłacić, gdy zawinił. Temat ten w zasadzie sprawia mi satysfakcję zawodową, tak więc jest to dziedzina prawa,z która lubię się mierzyć. Dlatego też postanowiłem także poza polem działania jakim jest sądowa wokanda spróbować moich sił także poprzez to medium jakim jest niniejszy blog. Chciałbym tutaj pisać o ciekawych rzeczach, często ciekawostkach, związanych z odszkodowaniami. Podzielić się moimi przemyśleniami czy też może udzielić jakieś rady. Drugą gałęzią, której poswięcam sporo uwagi sa sprawy spadkowe: Tak poza tematem bloga zapraszam do zapoznania się z oferta prowadzenia spraw spadkowych. Tak się złożyło, iż poza odszkodowaniami jest to druga gałąź prawa, którą się zajmuję: https://prawospadkowepoznan.pl/

Dodaj komentarz