Jakiś czas temu pisałem artykuł poświęcony kwestii możliwości dochodzenia od ubezpieczyciela zapłaconej w toku postępowania karnego nawiązki na rzecz pokrzywdzonego w wypadku samochodowym.
Z artykułem można się zapoznać TUTAJ
Nie będę ukrywał, iż wpis ten powstał na kanwie prowadzonej przeze mnie sprawy. Mój Klient miał tego pecha, iż potrącił przechodnia. Jego wina, nie ma co do tego wątpliwości. Sąd zdecydował się warunkowo umorzyć postępowanie karne wobec niego ale jednocześnie został on zobowiązany do zapłacenia na rzecz pokrzywdzonej w wypadku nawiązki w wysokości 4 tyś zł.
Nawiązkę zapłacił i intuicyjnie zwrócił się do PZU S.A. o jej zwrot. Wychodząc z założenia, iż był przecież ubezpieczony z tytułu OC. Tym samym to PZU powinno przejąć wszelkie jego zobowiązania wobec pokrzywdzonej. PZU jak się można spodziewać odmówiło wypłaty odszkodowania wskazując, iż nawiązka jest instytucja prawa karnego i z tego tytułu odpowiedzialności ubezpieczyciel nie ponosi.
No cóż z takim stanowiskiem nie mogliśmy się zgodzić, dlaczego o tym w wpisie, do którego odsyłam wyżej.
W każdym razie mogę poinformować, iż Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto w Poznaniu nie miał żadnych wątpliwości co do uznania zasadności podnoszonych przez ubezpieczonego argumentów i zasądził zwrot od PZU wypłaconej wcześniej nawiązki.
A czy jak sąd karny orzeknie inny środek karny polegający na obowiązku zapłacenia świadczenia na rzecz określonej fundacji, to czy wtedy ubezpieczyciel też powinien pokrywać tę sumę?
PolubieniePolubienie
Zdecydowanie nie. Ten środek karny, w którym mowa w art. ma charakter zadośćuczynienia. Jest to wiec niejako przejecie części kompetencji sądu cywilnego przez sąd karny- stąd też prawo do żądania zwrotu nawiazki z tego przepisu od ubezpieczyciela. W przypadku zapłaty na rzecz organizacji nie widze takiej paraleli.
PolubieniePolubienie