
Miało być o sensowności wnoszenia odwołań od decyzji ubezpieczycieli, ale ten temat będzie musiał poczekać do kolejnego wpisu.
Nieubłagane prawa statystyki pokazały, iż za blogiem o odszkodowaniach już 99 postów. Tak więc ten dzisiejszy jubileuszowy poświęcimy małemu podsumowaniu bloga.
Blog o odszkodowaniach wystartował pod koniec marca zeszłego roku. Stuknęło mu już zatem półtora roku. Niby nie dużo, ale chyba już dość mocno zakotwiczył się w sieci. Pierwszym merytorycznym wpisem był post poświęcony tzw. firmom odszkodowawczym, który znajduje się pod tym LINKIEM.
Do tej pory, co wynika z samego tytuł niniejszego wpisu, blog o odszkodowaniach opublikował 99 wpisów poświęconych tematyce szkód osobowych, m.in.: możliwości dochodzenia zadośćuczynienia za krzywdę oraz problemom poszkodowanych w walce z ubezpieczalniami w sporach o odszkodowanie za zniszczone w wypadku mienie – głównie samochód. Wiele postów poświęciłem kwestiom związanym ze szkodą całkowitą i sposobem rozliczenia szkód przy ubezpieczeniu OC i AC.
Blog w pierwszym roku nie cieszył się szaloną popularnością, pewnie z uwagi na niewielką ilość postów. W zasadzie rok 2015 zakończył się jedynie niecałymi 2 tysiącami odsłon. Rok 2016 przyniósł już spore uznanie. Na dzień dzisiejszy blog o odszkodowaniach znalazł już ponad 20 tys. Czytelników i cały czas statystyki wykazują tendencję wzrostową. Jest to wynik, z którego jestem bardzo zadowolony, zważywszy na ogromną „konkurencję”. Stron, postów, forów, czy blogów poświęconych odszkodowaniom, zadośćuczynieniom, czy prawu ubezpieczeń jest bowiem mnóstwo i nie jest łatwo w tym internetowym szumie przebić się ze swoją treścią.
Siłą rzeczy najwięcej zapytań dotyczących odszkodowań i zadośćuczynień pochodzi z Polski, ale zdarzali się także Czytelnicy z tak egzotycznych Państw jak: Meksyk, Tajlandia, RPA, Indie czy Filipiny.
Najpopularniejszym postem jest wpis poświęcony kwestii uzyskiwania zadośćuczynienia za konsekwencje wypadku komunikacyjnego, w którym osoba poszkodowana doznała urazu szyi – czyli tzw. smagnięcie biczem. Wpis ten znajduje się TUTAJ. Trudno się temu dziwić, bo uraz biczowy, inaczej smagnięcie batem, jest jedną z najczęstszych konsekwencji wypadków komunikacyjnych. Nawet stosunkowo niegroźnie wyglądający wypadek może spowodować niepożądany ruch szyją, którego konsekwencje ciągną się miesiącami.
Równie popularny jest wpis dotyczący pozywania oddziałów ubezpieczycieli zagranicznych – pod tym LINKIEM oraz post dotyczący możliwości dochodzenia odszkodowania za czas poświęcony na opiekę nad osoba bliską poszkodowaną w wypadku. Post ten można znaleźć w tym MIEJSCU.
Autor bloga udzielał się także na innych blogach prawniczych i jego, tzn moje wpisy można znaleźć na blogu poświęconym potyczkom kierowców z prawem: www.prawokierowcy.pl i blogu, którego tematyką są przestępstwa przeciwko wolności seksualnejwww.violatiolex.wordpress.com.
No cóż pozostaje mi podziękować Czytelnikom za wsparcie w pisaniu niniejszego bloga, czy to w postaci częstych odwiedzin, komentarzy czy pytań, które otrzymuje mailem. Miejmy nadzieję, iż za rok blog o odszkodowaniach dobije do 200 postów.
Gratulacje z okazji 100 wpisu 🙂
pytanie spoza kategorii ubezpieczeń- czy określenie „złota przestępczość” ,z którym się ostatnio spotkałam, oznacza to samo co przestępczość białych kołnierzyków, czyli przestępstwa gospodarcze popełniane przez osoby o wysokim statusie ekonomicznym i społecznym?
PolubieniePolubienie
Dzień dobry,
Dzięki za gratulacje.
Natomiast co do terminu złotej przestępczości, to niestety trudno mi sie odnieść. Sam z zaciekawieniem spróbowałem przeszukać odmęty internetu i niestety nic interesującego na ten temat nie znalazłem.
Pojawiaja się natomiast hasła dotyczące „złotej i ciemnej liczby przestępstw”jako terminów z teorii kryminalistyki.
Przy czym i tak nie udalo mi się znaleść definicji tej złotej. Co do ciemnej, to jest to roznica między przestępstwami popelnionymi a przestepstwami stwierdzonymi. Czyli te przestępstwa, które w ogóle nie zostały ujawnione, nie mówiąc juz o złapaniu sprawcy, czy sprawców.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Dziękuję. Czyli nie tylko ja mam problem ze znalezieniem informacji, a że ciekawy człowiek jestem to lubię rozumieć informacje, które słyszę. 🙂 Aktualizacja – odszkodowanie otrzymałam, żądanie zapłaty odsetek zostało bez odpowiedzi. Przykra. sprawa. Naprawdę.
PolubieniePolubienie
Dzień dobry,
W sumie to jestem trochę zaskoczony, iż się udało uzyskać Pani odszkodowanie. Mam dość wstrzemięźliwe odczucia co do możliwości pozytywnego odkręcenia negatywnej decyzji ubezpieczyciela w postępowaniu przedsądowym.
W kazdym razie tylko się cieszyć.
Co do odsetek, to trzeba je wyliczyć i niech Pani zażąda zwrotu.
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Dzień dobry. Odszkodowanie z tytulu powaznego zachorowania otrzymałam dzięki wsparciu Rzecznika Finansowego,który poparł moje stanowisko w tej sprawie. Zostało ono wypłacone 142 dni po terminie 30 dniowym. Natomiast sprawa odszkodowania z tytułu leczenia specjalistycznego nadal jest u Rzecznika. Tu są 2 kwestie: jedna to brak decyzji w ustawowym terminie, a druga to niezgodność definicji terapii interferonowej w Owu Warty z obowiązującą wiedzą medyczną. O odsetki wystapie ponownie. Pozdrawiam serdecznie Zośka
PolubieniePolubienie
Gratuluję!
PolubieniePolubienie
Dziękuję i zachęcam do dalszego śledzenia bloga o odszkodowaniach
PolubieniePolubienie