Siłą rzeczy wchodząc w spór z ubezpieczalnią poszkodowany musi sięgnąć do wiedzy fachowej.
Jak wiadomo wiedza kosztuje.
Kosztuje także możliwość skorzystania z tzw. prywatnej opinii rzeczoznawcy. Tytułem przykładu : w sprawie związanej z zaniżeniem odszkodowania za szkodę w samochodzie, będzie to rzeczoznawca samochodowy z dziedziny kosztorysowania szkód komunikacyjnych, w szkodzie zalaniowej kosztorysant budowlany.
Pytanie jakie w związku z tym się pojawia, to czy jeżeli korzystając z wiedzy biegłego uda nam się udowodnić swoje racje, to czy można żądać od ubezpieczyciela zwrotu poniesionych na wykonanie opinii kosztów?
Z mojego doświadczenia wynika, iż nie ma tu większych problemów. Sąd dość jednolicie stoją w takiej sytuacji po stronie osób poszkodowanych.
W tym miejscu należy wskazać, że w judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje się, że jeżeli strona poniosła koszty sporządzenia prywatnej opinii rzeczoznawców, która zaprzeczała stanowisku oponenta, to przegrywający winien zwrócić koszty wykonania ekspertyzy.
Powyższe stanowisko wyrażone zostało w wyroku z dnia 2 września 1975 w sprawie I CR 505/75, w którym Sąd Najwyższy stwierdził:
Dokonana przed wszczęciem postępowania sądowego i poza zabezpieczeniem dowodów ekspertyza może być istotną przesłanką zasądzenia odszkodowania. W takim wypadku koszt ekspertyzy stanowi szkodę ulegającą naprawieniu (art. 361 k.c.). Należy zauważyć, iż zlecenie wykonania opinii było niezbędne dla ustalenia zasadności statusu roszczenia. Wobec powyższego koszt uzyskania takiej wyceny wchodzi w zakres niezbędnych kosztów związanych z roszczeniem powoda.
A czy poradę prawną w postępowaniu przedsądowym (oraz przygotowanie odwołania przez kancelarię) można w myśl powyższego uznać za ekspertyzę/ wiedzę specjalistyczną i żądać zwrotu kosztów od ubezpieczyciela? Zwłaszcza w sytuacji, gdy samemu nie było się w stanie przygotować dobrze argumentacji do odwołania ode decyzji zakładu ubezpieczeń, a poza tym ubezpieczyciel nie chciał współpracować/ zlikwidować szkody (co można wykazać)?
PolubieniePolubienie
Dzień dobry,
Temat nie łatwy, ale są wyroki zasądzające zwrot kosztów prawnika w post. likwidacyjnym. Więcej tu: https://blogoodszkodowaniach.pl/2016/05/18/czy-mozna-od-ubezpieczyciela-zadac-zwrotu-kosztow-prawnika-mimo-iz-sprawa-nie-trafila-do-sadu/
PolubieniePolubienie
Szkoda że daleko nam do Niemiec gdzie takie koszty są zwracane przez ubezpieczyciela i nawet nikt nie myśli, że może być inaczej.
PolubieniePolubienie
Przynajmniej w sądach jest to już raczej standard, choć zdarzają się pojedyńcze wyroki, gdzie takie roszczenie w pierwszej instancji mi oddalano.
PolubieniePolubienie
Logiczne że jeżeli ubezpieczyciel korzysta z usług różnych „specjalistów” w celu uznania bądź odmowy wypłaty odszkodowania to poszkodowany też musi z takich usług skorzystać żeby zweryfikować czy przypadkiem decyzja ubezpieczyciela nie jest niezgodna z prawem.Pomimo obowiązku szczegółowego uzasadnienia i udowodnienia swoich decyzji ubezpieczyciele nagminnie ograniczają się do argumentu „bo tak” a jak się nie podoba to proszę iść do sądu.A z ciekawostek ostatnio otrzymałem w końcu dokumentację szkody gdzie między innymi był wyrok sądu nakazujący zwrot należności za najem samochodu zastępczego.Ubezpieczyciel wcześniej przekazywał mi pisma „do wiadomości” ale tylko te gdzie odmawiał wypożyczalni uznania roszczeń, tego jakoś już nie przekazał bo przegrał i okazało się że jednak musi…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Prawo swoje, a ubezpieczyciel swoje 🙂
Zgodziłem się na ugodę, ale zapomniałem w niej zawrzeć, że ubezpieczyciel ma zapłacić za mojego rzeczoznawcę. Pamiętajcie o takich szczegółach.
PolubieniePolubienie
Dzień dobry, Jak mówią: „Lepsza kiepska ugoda niz złoty proces”
PolubieniePolubienie