
Pisałem dzisiaj, ze jutro można się spodziewać wyroku Sądu Najwyższego w sprawie reklamacji składanych zakładom ubezpieczeń.
Tymczasem na stronach Sądu Najwyższego pojawiało się uzasadnienie dla innej przełomowej uchwały Sądu Najwyższego.
Przypomnę, iż w marcu Sąd Najwyższy uznał, iż:
Sąd może przyznać zadośćuczynienie za krzywdę osobom najbliższym poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego uszczerbku na zdrowiu.
a jakie motywy przyświecały Sądowi, pozwolę sobie na zacytowanie fragmentów uzasadnienia:
„Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kodeks cywilny w art. 23 przyznaje ochronę prawa cywilnego dobrom
osobistym, których nie definiuje, lecz jedynie przykładowo wymienia zdrowie,
wolność, cześć, swobodę sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnicę
korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukową, artystyczną,
wynalazczą i racjonalizatorską.
Sformułowanie uniwersalnej definicji przypadło w tej
sytuacji judykaturze oraz nauce prawa i współcześnie przyjmuje się powszechnie,
że dobra osobiste są wartościami o charakterze niemajątkowym, które wiążą się
z osobowością człowieka, obejmując jego fizyczną i psychiczną integralność oraz
są immanentnie związane z istotą człowieczeństwa i naturą człowieka. Wyjaśnianie
istoty dóbr osobistych następuje na podstawie kryteriów obiektywnych, przy
uwzględnieniu, że przedmiotem ochrony są poszczególne, konkretne dobra osobiste,
które niejednokrotnie przenikają się i nie mają ostrych granic. Panuje też zgoda co do
tego, że przy ustalaniu treści dóbr osobistych należy mieć na względzie wartości
konstytucyjne oraz że otwarty katalog dóbr osobistych nie tylko obejmuje dobra
niewymienione w art. 23 k.c., np. tak doniosłe, jak życie, wolność i nietykalność
osobista, ale też powiększa się w miarę rozwoju stosunków społecznych i w reakcji
na zmieniające się postrzeganie różnych wartości, co prowadzi do odkrywania
i nazywania kolejnych takich dóbr.
O tym, czy w konkretnym wypadku chodzi o dobro
osobiste rozstrzygają panujące w społeczeństwie zapatrywania prawne, moralne
i obyczajowe. Niemożliwe do ujęcia w ściśle zakreślone ramy ogólne pojęcie
dobra osobistego sprawia, że wyodrębnienie konkretnego dobra osobistego
następuje w praktyce orzeczniczej. Proces identyfikowania określonych wartości
jako dóbr osobistych jest rozciągnięty w czasie; nadąża, nie zawsze dość
dynamicznie, za rozwojem stosunków społecznych i zmianami ocen dominujących
w społeczeństwie w danym czasie. W tym procesie sądy nie tworzą nowych dóbr
osobistych, lecz na podstawie elastycznej wykładni przepisów rozpoznają je,
stwierdzają, że w danym czasie istniały w porządku prawnym.
W ustabilizowanym orzecznictwie Sądu Najwyższego konsekwentnie
przyjmuje się, że istnieje i podlega ochronie dobro osobiste, którego istotą są więzi
łączące osoby bliskie i które najczęściej jest opisywane jako prawo do życia
rodzinnego obejmujące różnego rodzaju więzi (wyrok z dnia 14 stycznia 2010 r.,
IV CSK 307/09, OSNC-ZD 2010, nr C, poz. 91), więź emocjonalna łącząca osoby
bliskie (wyroki z dnia 10 listopada 2010 r., II CSK 248/10, OSNC-ZD 2011, nr B,
poz. 44, i z dnia 25 maja 2011 r., II CSK 537/10, nie publ.), więzi rodzinne (wyrok
z dnia 11 maja 2011 r., I CSK 621/10, nie publ.), więzi rodzinne i szczególna więź
emocjonalna między członkami rodziny (uchwała z dnia 22 października 2010 r.,
III CZP 76/10, OSNC-ZD 2011, nr B, poz. 42), więź rodzinna, której zerwanie
powoduje ból, cierpienie i rodzi poczucie krzywdy (uchwała z dnia 13 lipca 2011 r.,
III CZP 32/11, OSNC 2012, nr 1, poz. 10), prawo do życia w rodzinie i utrzymanie
tego rodzaju więzi (wyrok z dnia 15 marca 2012 r., I CSK 314/11, nie publ.),
szczególna emocjonalna więź rodzinna między osobami najbliższymi (uchwała z dnia
7 listopada 2012 r., III CZP 67/12, OSNC 2013, nr 4, poz. 45), relacja z najbliższym
członkiem rodziny (wyrok z dnia 11 lipca 2012 r., II CSK 677/11, nie publ.),
szczególna emocjonalna więź rodzinna (uchwała z dnia 20 grudnia 2012 r., III CZP
93/12, OSNC 2013, nr 7-8, poz. 84) albo silna więź emocjonalna, szczególnie bliska
w relacjach rodzinnych (uchwała z dnia 12 grudnia 2013 r., III CZP 74/13, OSNC
2014, nr 9, poz. 88, i wyrok z dnia 20 sierpnia 2015 r., II CSK 595/14, nie publ.).
Sąd Najwyższy postanowieniem składu siedmiu sędziów z dnia 27 czerwca
2014 r., III CZP 2/14, odmówił podjęcia uchwały z tej między innymi przyczyny,
że różnice w określeniu dobra osobistego podlegającego ochronie mają charakter
pozorny i nie spowodowały rozbieżności przy stosowaniu prawa. Podkreślił,
że w orzecznictwie jednolicie przyjmuje się, iż o zadośćuczynienie na podstawie art.
448 k.c. może występować osoba najbliższa zmarłego, jeżeli ze zmarłym łączyły ją
więzi rodzinne i więzy emocjonalne. Te czynniki można więc uznać łącznie
za „konstrukcyjne” elementy analizowanego dobra osobistego. Istnienie tego
dobra osobistego Sąd Najwyższy stwierdzał także przy rozważaniu nietypowych
stanów faktycznych, opisując je jako prawo do życia rodzinnego i rodzicielstwa,
do dorastania w biologicznej rodzinie i do wychowywania biologicznych dzieci
(wyrok z dnia 18 czerwca 2014 r., V CSK 463/13, nie publ.) lub jako więzi
emocjonalne z dzieckiem nienarodzonym (wyrok z dnia 13 maja 2015 r., III CSK
286/14, OSNC 2016, nr 4, poz. 45).
Dobru osobistemu w postaci więzi rodzinnych sądy powszechne przyznawały
ochronę jeszcze przed wprowadzeniem art. 446 § 4 k.c. (por. wyroki Sądu
Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 23 września 2005 r., I ACa 554/05, „Palestra” 2006,
nr 9-10, poz. 308 i z dnia 14 grudnia 2007 r., I ACa 1137/07, Przegląd Orzecznictwa
Sądu Apelacyjnego w Gdańsku 2008, nr 1, s. 55).
Stanowisko Sądu Najwyższego jest stanowcze i konsekwentne.
Przy różnicach w ujęciu dobra osobistego jednakowa lub bardzo zbliżona jest
argumentacja powoływana na jego uzasadnienie, podtrzymana mimo krytyki
formułowanej z pozycji dogmatycznych.
Elementem tej koncepcji dobra osobistego
jest twierdzenie, że w rozważanych wypadkach wchodzą w grę własne dobra
osobiste osób połączonych tymi więzami, a ich zerwanie wskutek śmierci jednej
z nich jest źródłem własnej krzywdy osób najbliższych, którym – jako bezpośrednio
poszkodowanym – przysługuje, co do zasady, roszczenie o zadośćuczynienie na
podstawie art. 448 k.c. (np. uzasadnienia uchwał z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP
32/11, z dnia 12 grudnia 2013 r., III CZP 74/13, i z dnia 16 lutego 2017 r., III CZP
103/16, OSNC 2018, nr 1, poz. 4, oraz postanowienia składu siedmiu sędziów z dnia
27 czerwca 2014 r., III CZP 2/14, i postanowienia z dnia 29 listopada 2017 r., II CSK
137/17, nie publ.). Sąd Najwyższy traktuje zatem krzywdę doznawaną przez bliskich
jako niezależną, stanowiącą naruszenie ich własnej sfery niemajątkowej, a nie
pośrednią, mającą być jedynie refleksem krzywdy doznanej przez ofiarę wypadku
(innego zdarzenia szkodzącego). Istnienie więzi bliskości (rodzinnej) oznacza
istnienie takiego samego co do treści i autonomicznego, mającego wymiar
indywidualny, dobra po stronie każdego z podmiotów połączonych tą więzią.
Takie podejście jest w pełni uzasadnione, gdyż każdy z tych podmiotów na
podstawie więzi z osobą najbliższą kształtuje swoją sytuację i własną,
niepowtarzalną tożsamość.
W świetle powołanych orzeczeń jest wyraźnie widoczne, że kluczowe
znaczenie ma istota dobra osobistego, a nie nadana mu forma (nazwa).
Przy formułowaniu zasad dotyczących ochrony dóbr osobistych z reguły operuje się
pojęciami nieostrymi. Różnice występują jedynie w sferze werbalnej, podczas gdy
rozumienie dobra osobistego jest niewątpliwie tożsame. To dobro, najczęściej
opisywane jako szczególna emocjonalna więź między osobami najbliższymi,
odpowiada nie tylko intuicyjnemu rozumieniu pojęcia dobra osobistego, ale
spełnia też kryteria „definicyjne”, gdyż jest przejawem samorealizacji osoby
ludzkiej, ma silne umocowanie aksjologiczne, plasuje się wysoko w hierarchii
wartości w ogóle i bezsprzecznie jest powszechnie społecznie akceptowane.
Można stanowczo stwierdzić, że uznanie więzi bliskości (rodzinnej) za dobro
immanentnie związane z istotą człowieczeństwa jest dalece bardziej oczywiste,
niż np. akceptowanie – jak nakazuje ustawa – że wartością nieodłącznie związaną
z naturą człowieka jest tajemnica korespondencji.
Mając na względzie, że dobra osobiste wynikają z wartości ściśle związanych
z człowiekiem i jego indywidualnością, trzeba uznać, iż nierozerwalnie połączone
z naturą człowieka i wspólne wszystkim ludziom jest pozostawanie w więzi
z osobami najbliższymi. Przyrodzoną cechą człowieka jest potrzeba pozostawania
w więzi z drugim człowiekiem, przejawiającej się w poczuciu bliskości i przywiązania
do osoby najbliższej. Uznanie więzi bliskości za dobro osobiste pozostaje też
w zgodzie z pojmowaniem dóbr osobistych jako indywidualnych wartości świata
uczuć. Odwoływanie się przy analizie konkretnego dobra osobistego wprost do
pojęcia uczuć człowieka nie jest niczym nowym, wystarczy przypomnieć, że za dobro
osobiste w rozumieniu art. 23 k.c. uznaje się poczucie przynależności do danej
płci (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 1991 r., III CRN 28/91,
„Przegląd Sądowy” 1991 r. nr 5-6, s. 118), że poczucie własnej wartości jest
podstawą godności człowieka (wewnętrznego aspektu czci), a kult pamięci osoby
zmarłej obejmuje ochronę jej czci w zakresie, w jakim naruszenie godzi w uczucia
osób najbliższych (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 1968 r., I CR
252/68, OSNCP 1970, nr 1, poz. 18, i z dnia 24 lutego 2004 r., III CK 329/02, OSNC
2005, nr 3, poz. 48).
Reasumując, należy uszanować dotychczasowy dorobek orzecznictwa Sądu
Najwyższego i potwierdzić, że szczególna więź emocjonalna pomiędzy osobami
najbliższymi, wynikająca z przynależnego każdej z nich indywidualnie poczucia
bliskości i przywiązania, nierozerwalnie związana z naturą człowieka i kształtująca
jego tożsamość, stanowi wartość podlegającą ochronie prawnej na podstawie
przepisów o dobrach osobistych (art. 23, 24 i 448 k.c.).
Zagadnienie prawne przedstawione w tak ukształtowanym przez orzecznictwo
kontekście zawiera się w pytaniu, czy dobro osobiste w postaci więzi emocjonalnej
pomiędzy osobami bliskimi może zostać naruszone przez wywołanie ciężkiego
uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, a więc w inny sposób, niż przez
doprowadzenie przez sprawcę deliktu do śmierci jednej z tych osób, i czy w takiej
sytuacji osoby bliskie mogą ubiegać się o przyznanie zadośćuczynienia na podstawie
art. 448 k.c.
Sąd Najwyższy przedstawiający zagadnienie prawne do rozstrzygnięcia
przytoczył wyroki z dnia 9 sierpnia 2016 r., II CSK 719/15, i z dnia 10 lutego 2017 r.,
V CSK 291/16, w których przyjęto, że doprowadzenie czynem niedozwolonym do
ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego niemożnością nawiązania typowej
więzi rodzinnej, stanowi naruszenie własnego dobra osobistego bliskich i źródło ich
własnej krzywdy. W ocenie Sądu Najwyższego, nie ma podstaw do rozróżnienia
między zerwaniem więzi rodzinnej wskutek śmierci, a niemożnością nawiązania
lub rozwinięcia tej więzi pomiędzy bliskimi z powodu ciężkiego uszkodzenia
ciała jednego z nich. Sąd Najwyższy zastrzegł, że chodzi tylko o takie więzi rodzinne,
które mają postać rzeczywistych, silnych i trwałych więzi emocjonalnych,
przejawiających się na zewnątrz w sposób umożliwiający ich obiektywną weryfikację,
i podkreślił, iż o naruszeniu dobra osobistego w sposób uzasadniający domaganie
się naprawienia wynikłej stąd krzywdy można mówić tylko w razie poważnego
i trwałego inwalidztwa, powodującego niezdolność do nawiązania relacji typowej
dla więzi rodzinnej. Argument, któremu Sąd Najwyższy kwestionujący to stanowisko
nadał pierwszoplanowe znaczenie, wynika z odczytania wprowadzonego w 2008 r.
przepisu art. 446 § 4 k.c. w ten sposób, że ustawodawca udzielił ochrony dobru
osobistemu w postaci więzi rodzinnej tylko w razie jej zerwania przez śmierć.
Znaczenie wprowadzenia art. 446 § 4 k.c., przewidującego możliwość
przyznania w takim wypadku najbliższym członkom rodziny zmarłego
zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i wzajemny stosunek tego przepisu, oraz art.
448 k.c., były rozważane w orzeczeniach mających za przedmiot rozstrzygnięcie
o możliwości dochodzenia przez osobę najbliższą zadośćuczynienia na podstawie
art. 448 k.c. z powodu naruszenia jej dóbr osobistych, przy szczególnym
uwzględnieniu czynnika czasu, a więc tego, czy delikt wyrządzający szkodę miał
miejsce przed czy po dniu 3 sierpnia 2008 r., czyli chwili wejścia w życie art. 446 § 4
k.c., wprowadzonego przez ustawę z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy –
Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731). Problem ten
był rozważany także przy rozstrzyganiu o zakresie ochrony ubezpieczeniowej
w wypadku zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił
odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c.
Sąd Najwyższy przyjmował jednolicie, że przed wejściem w życie art. 446 § 4
k.c. – mającego zastosowanie wyłącznie do sytuacji, w których czyn niedozwolony
został popełniony po dniu 3 sierpnia 2008 r. – było możliwe dochodzenie
zadośćuczynienia w związku ze śmiercią osoby bliskiej na podstawie art. 448 k.c.
(por. np. uchwały z dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10, z dnia 13 lipca
2011 r., III CZP 32/11, z dnia 7 listopada 2012 r., III CZP 67/12, i z dnia 20 grudnia
2012 r., III CZP 93/12 oraz wyroki z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09, z dnia
25 maja 2011 r., II CSK 537/10, z dnia 11 maja 2011 r., I CSK 621/10, z dnia
15 marca 2012 r., I CSK 314/11, z dnia 11 lipca 2012 r., II CSK 677/11, i z dnia
17 kwietnia 2013 r., I CSK 485/12).
W orzeczeniach tych, w których jako wyjściowe założenie przyjęto istnienie
dobra osobistego w postaci szczególnej więzi pomiędzy osobami najbliższymi,
Sąd Najwyższy zajął stanowisko, że wprowadzenie art. 446 § 4 k.c. nie może być
rozumiane w ten sposób, iż w poprzednim stanie prawnym art. 448 k.c. nie stanowił
podstawy przyznania zadośćuczynienia osobie bliskiej. Zdaniem Sądu Najwyższego,
włączenie do art. 446 nowego § 4 doprowadziło jedynie do zmiany w sposobie
realizacji roszczenia przez skonkretyzowanie osób uprawnionych do jego
dochodzenia oraz przesłanek wystarczających do jego zastosowania (np. uchwały
z dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10, i z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11
oraz wyroki z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09, i z dnia 11 maja 2011 r.,
I CSK 621/10). W uzasadnieniu uchwały z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11,
Sąd Najwyższy wyraźnie też stwierdził, że przed nowelizacją art. 446 k.c. jedyną
podstawę roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę doznaną w wyniku śmierci
osoby bliskiej mógł stanowić art. 448 k.c., a skutkiem nowelizacji jest możliwość
dochodzenia roszczenia zarówno na podstawie art. 448 k.c., jak i na podstawie art.
446 § 4 k.c., przy uwzględnieniu jego ograniczenia podmiotowego.
Krytyka tego stanowiska opiera się zasadniczo na trzech elementach –
na zaprzeczeniu istnienia takiego dobra osobistego w ogóle, na kwestionowaniu tego,
że osoba bliska doznaje własnej szkody (krzywdy) oraz na twierdzeniu, że regulacja
art. 446 § 4 k.c. stoi na przeszkodzie udzielaniu ochrony osobom bliskim na
podstawie art. 448 k.c.; odrzuca się w ten sposób wszystko, co tworzy fundamenty
koncepcji przyjętej i utrwalonej w jednolitej judykaturze Sądu Najwyższego.
Rozwinięcie tej postawy krytycznej wyraża się w wypowiedziach, że art. 446 § 4 k.c.
jest wyłączną podstawą dochodzenia zadośćuczynienia za krzywdę spowodowaną
śmiercią osoby bliskiej i stanowi lex specialis względem przepisów dotyczących dóbr
osobistych. Twierdzi się też niekiedy, że w intencji ustawodawcy wprowadzenie art.
446 § 4 k.c. miało stworzyć podstawę prawną dla roszczeń, które przedtem podstawy
takiej nie miały, oraz że obecnie przepisami przewidującymi roszczenia w wypadku,
gdy czyn niedozwolony spowoduje uszkodzenie ciała osoby fizycznej, są wyłącznie
art. 445 i 445 k.c., a gdy spowoduje śmierć – art. 446 k.c.
W wypowiedziach, w których stanowisko Sądu Najwyższego przyjmuje się ze
zrozumieniem, podkreśla się, że ustawodawca nie ograniczył możliwości
dochodzenia roszczeń przez osoby poszkodowane wskutek śmierci osoby bliskiej,
a z tego, że ochrona z tytułu naruszenia dóbr osobistych przysługuje niezależnie
od ochrony przewidzianej w innych przepisach, wynika, iż wprowadzenie art. 446 § 4
k.c. nie wyłącza dochodzenia ochrony praw na podstawie art. 23 k.c. Podnosi się też,
że ratio legis nowego art. 446 § 4 k.c. polegała na istotnym uproszczeniu sądowego
dochodzenia roszczeń z tytułu pieniężnej kompensaty szkody niemajątkowej
w przypadku śmierci najbliższego członka rodziny, gdyż jest to instrument znacznie
ułatwiający dochodzenie zadośćuczynienia w przypadku śmierci osoby bliskiej,
przesądzając jednoznacznie istnienie takiego roszczenia.
W ocenie Sądu Najwyższego w składzie powiększonym, art. 446 § 4 k.c.
umożliwia uzyskanie przez najbliższych członków rodziny zmarłego
zadośćuczynienia obejmującego różne aspekty krzywdy spowodowanej przez śmierć
osoby bliskiej, nie stawiając wymagania wykazania istnienia i naruszenia dobra
osobistego. Nie można wykluczyć, że zadośćuczynienie to rekompensuje także
naruszenie więzi rodzinnej, tym bardziej że zmiana (pogorszenie) sytuacji członków
rodziny, mająca aspekt majątkowy, podlega uwzględnieniu przy rozpoznawaniu
roszczenia o odszkodowanie na innej podstawie (art. 446 § 3 k.c.), jednak art. 446
§ 4 k.c. nie łączy wprost roszczenia o zadośćuczynienie z naruszeniem dobra
osobistego, lecz jedynie z krzywdą związaną ze śmiercią najbliższego członka
rodziny.
W wyniku ewolucji przepisów dotyczących roszczeń przysługujących osobom
ubiegającym się o udzielenie ochrony ich dobrom osobistym ukształtował się stan,
w którym regulacja dotycząca ochrony dóbr osobistych jest zawarta w przepisach
ogólnych oraz w przepisach o czynach niedozwolonych, które precyzują rodzaje
roszczeń, lecz nie wyłączają stosowania do nich przepisów ogólnych.
Brak podstaw do traktowania art. 446 § 4 k.c. jako lex specialis w stosunku do
art. 448 k.c. lub wyprowadzania z niego a contrario rozumowania co do ogólnej
zasady odpowiedzialności. Przyczynę roszczeń przyznanych w art. 446 k.c.
określonym w nim osobom stanowi śmierć poszkodowanego wynikająca ze
zdarzenia, z którym jest związana odpowiedzialność deliktowa, oparta nie tylko na
zasadzie winy. Unormowanie zawarte w tym przepisie nie wyłącza roszczeń, których
faktyczna i prawna podstawa wywodzi się z naruszenia dóbr osobistych.
Wprowadzenie art. 446 § 4 k.c. nie spowodowało wyłączenia zasad ogólnych, w tym
zasad rządzących ochroną dóbr osobistych naruszonych czynem niedozwolonym.
Ochrona z tytułu naruszenia dóbr osobistych przysługuje niezależnie od ochrony
przewidzianej w innych przepisach i art. 446 § 4 k.c. nie pozbawia możliwości
dochodzenia roszczeń w oparciu o art. 23 i 24 oraz 448 k.c.
Zakresy norm art. 446 § 4 i 448 k.c. nie pokrywają się. To, że art. 446 § 4 k.c.
dotyczy wyłącznie sytuacji, w których poszkodowany stracił życie nie uzasadnia
twierdzenia, że ustawodawca przyznając zadośćuczynienie w takim wypadku tym
samym „w sposób negatywny” uregulował kwestię roszczeń w innych sytuacjach,
między innymi w wypadku ciężkiego uszkodzenia ciała osoby bliskiej.
W razie spowodowania „tylko” uszkodzenia ciała osoby bliskiej art. 446 § 4 k.c. nie ma
zastosowania i może wchodzić w rachubę jedynie roszczenie oparte na art. 448 k.c.,
z wszystkimi właściwymi mu przesłankami – ustaleniem dobra, jakie miało zostać
naruszone i faktu jego naruszenia, osoby, której dobro zostało naruszone, doznania
krzywdy przez tę osobę w następstwie naruszenia, winy sprawcy szkody oraz zespołu
okoliczności ostatecznie decydujących o tym, czy zadośćuczynienie zostanie
zasądzone.
Z tych względów brak podstaw do twierdzenia, że przyznanie w art. 446 § 4 k.c.
roszczenia o zadośćuczynienie z powodu krzywdy doznanej na skutek śmierci osoby
bliskiej oznacza jednocześnie wyłączenie ochrony w odniesieniu do krzywdy doznanej
w wyniku naruszenia dobra osobistego w postaci więzi bliskości w sposób inny niż
zerwanie tej więzi przez śmierć, tj. w przypadku, w którym zdarzenie szkodzące jest
inne niż śmierć.
To, że przepisy prawa rodzinnego uwzględniają osobiste stosunki rodzinne,
zapewniając im ochronę przy użyciu właściwych im środków prawnych, nie wyłącza
ochrony wartości związanych z rodziną przez skorzystanie z instytucji dóbr osobistych,
w czym istotną rolę pełni orzecznictwo sądowe, które ma istotną zasługę
w przekonaniu o potrzebie ochrony wartości niemajątkowych i możliwości
przyznawania zadośćuczynienia pieniężnego za ich naruszenie, czemu sprzeciwiano
się, powołując współcześnie niemożliwy do obrony argument, że krzywdy takiej nie
można, a nawet nie godzi się wynagradzać w pieniądzu. Ewolucja, która dokonała się
między innymi pod wpływem judykatury, odzwierciedla zmiany w systemie wartości
przyjmowanych w społeczeństwie i akceptowanych przez system prawny.
Artykuł 448 k.c. wiąże odpowiedzialność z naruszeniem dobra osobistego.
Różnica między sytuacją, w której jedna z osób połączonych więzami rodzinnymi
(bliskości) traci życie, a sytuacją, w której doznaje ona ciężkiego uszczerbku
na zdrowiu, nie polega na tym, czy dobro osobiste bliskiego zostało naruszone,
gdyż tak jest w każdym z tych wypadków, lecz dotyczy sposobu naruszenia.
Skoro w utrwalonym i jednolitym orzecznictwie Sądu Najwyższego uznaje się,
że zadośćuczynienie na podstawie art. 448 k.c. przysługuje w razie śmierci bliskiego,
to niezasadne jest odmawianie go, gdy to samo dobro ucierpiało ciężko, chociaż w inny
sposób. W razie pozostawania osoby najbliższej w nieodwracalnym stanie śpiączki lub
trwałego stanu wegetatywnego dochodzi do podobnych skutków jak w przypadku
śmierci, a sytuacja taka jest porównywalna z zerwaniem więzi z osobą bliską, która
straciła życie. W okolicznościach trwałego i nieodwracalnego uszkodzenia mózgu
14
cierpienie osoby bliskiej może być nie mniej dojmujące niż doświadczenie śmierci
chorego. Twierdzenie, że naruszenie dobra osobistego może polegać tylko na jego
definitywnym unicestwieniu z powodu śmierci jednej z osób połączonych więzami
bliskości, a nie zrywa się dopóty, dopóki osoba ta żyje, nie uwzględnia bogactwa
i złożoności czynników tworzących tę więź, do której podtrzymania nie wystarczy jedynie
zachowanie egzystencji fizycznej.
Problemu nie można też postrzegać w kategoriach istnienia więzi lepszej lub
gorszej, nie chodzi bowiem o wartościowanie więzi pomiędzy bliskimi, lecz o istnienie lub
nieistnienie wszystkich czynników, które tę więź tworzą. Ogólne stwierdzenie, że nie
każda krzywda może i musi być naprawiona nie utrzymuje się w konfrontacji
z okolicznościami, w których nie jest rozważany wypadek losowy lub nieszczęśliwy zbieg
okoliczności, lecz sytuacja, w której szkoda (krzywda) została wyrządzona wskutek
bezprawnej ingerencji w sferę chronionego prawnie dobra przez osobę trzecią – sprawcę
czynu niedozwolonego, z jego winy.
Stwierdzenie istnienia dobra osobistego w postaci szczególnej więzi
emocjonalnej między najbliższymi należy odgraniczyć od jego naruszenia w konkretnym
wypadku, a o tym, czy istotnie naruszenie takie nastąpiło, powinno być rozstrzygane na
podstawie oceny okoliczności przy użyciu kryteriów obiektywnych. Orzeczenia
dotyczące możliwości przyznania zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c.
w przypadku śmierci osoby bliskiej oraz dopuszczające możliwość przyznania
zadośćuczynienia w razie doznania przez osobę bliską ciężkiego uszkodzenia
ciała świadczą o stosowaniu takich właśnie kryteriów i nie dostarczają powodów do
obaw o „automatyzm” przy wyrokowaniu, a Sąd Najwyższy wielokrotnie i stanowczo
podkreślał konieczność wyznaczenia rozsądnych granic odpowiedzialności.
Granice te wyznaczają dwa główne czynniki.
Po pierwsze, naruszenie dobra osobistego w postaci więzi bliskości następuje
tylko w razie istnienia szczególnie silnego stosunku emocjonalnego i psychicznego
o charakterze rzeczywistym i trwałym. Nie chodzi więc o abstrakcyjnie ujętą więź
emocjonalną, ale o szczególny charakter związku między najbliższymi. Po wtóre,
o naruszeniu więzi pomiędzy tymi osobami w sposób uzasadniający roszczenie oparte
na art. 448 k.c. można mówić jedynie w okolicznościach wyjątkowych, w których doszło
nie do zaburzenia, zakłócenia lub pogorszenia więzi, lecz do faktycznej niemożliwości
nawiązania i utrzymywania kontaktu właściwego dla danego rodzaju stosunków –
w szczególności więzi łączącej dzieci i rodziców – z powodu ciężkiego i głębokiego stanu
upośledzenia funkcji życiowych. Dotyczy to zatem uszczerbków zdrowia najcięższych
i nieodwracalnych, a więc takich, w których naruszenie więzi rodzinnej wiąże się
z dotkliwą, niekończącą się krzywdą, i jest porównywalne z krzywdą związaną
z definitywną utratą osoby najbliższej. Ustalenie wskazanych okoliczności, przy
zastosowaniu kryteriów obiektywnych, powinno stanowić miarodajną podstawę
faktyczną oceny, czy doszło do naruszenia przez sprawcę czynu niedozwolonego dóbr
osobistych osoby bliskiej przez uniemożliwienie utrzymywania więzi rodzinnej we
właściwych jej przejawach. Ocena wszystkich przesłanek jest dokonywana na
podstawie konkretnych okoliczności, które ma obowiązek wykazać dochodzący
zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c.
Trudności, które mogą się wiązać z ustaleniem i oceną tych przesłanek
w sposób zindywidualizowany i zarazem zobiektywizowany, nie uzasadniają obawy
o „uznaniowość” lub „dowolność” orzekania, zawsze bowiem towarzyszą
one rozpoznawaniu spraw o zadośćuczynienie z powodu krzywdy o niemajątkowym,
a więc niewymiernym, charakterze, zwłaszcza w sytuacjach granicznych, chociaż jest
to łatwiejsze w przypadku naruszenia takich dóbr, jak zdrowie lub nietykalność cielesna,
niż takich jak prywatność lub właśnie więzi rodzinne. To, co stanowi jednocześnie
obowiązek i uprawnienie sądu i jest nieodłącznym elementem procesu wyrokowania, nie może służyć jako argument przeciwko uznaniu istnienia określonych roszczeń. W tej
kategorii spraw szczególna rola przypada tzw. prawu sędziowskiemu, a w judykaturze
dawno już wyjaśniono, na czym polega różnica między uznaniowością, a dowolnością.
W dotychczasowym orzecznictwie wyraźnie też określono, jakie okoliczności – poza
ogólnymi kryteriami ukształtowanymi w sprawach o przyznanie zadośćuczynienia
z powodu naruszenia dóbr osobistych – są miarodajne przy ocenie rozważanego
obecnie roszczenia pod kątem spełnienia przesłanek zastosowania art. 448 k.c.
Przedstawione rozważania uzasadniają wniosek, że sąd może przyznać
zadośćuczynienie za krzywdę osobom najbliższym poszkodowanego, który
na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i nieodwracalnego uszczerbku
na zdrowiu. Stanowisko to jest zgodne z europejskim standardem, który
polega na intensyfikacji ochrony integralności nie tylko fizycznej, ale i psychicznej
człowieka.
Niezależnie od zróżnicowania regulacji prawnych i szczegółowych
przesłanek, w orzecznictwie sądów europejskich występuje w związku z tym
tendencja do przyznawania zadośćuczynienia bliskim osoby poważnie
poszkodowanej w wyniku czynu niedozwolonego. Jest to ważny przejaw
współcześnie kształtowanego, wspólnego systemu wartości, akceptowanego
w opinii społecznej i europejskim systemie prawnym.”