Nie jestem specjalistą z zakresie niemieckiego prawa odszkodowań, choć zdarza mi się prowadzić sprawy związane z stanami faktycznymi zaszłymi na terenie Niemiec.
Ostatnio jednak natknąłem się na opracowanie dr hab. Romana Trzaskowskiego i i dr Witolda Borysiaka o roszczeniach związanych z najmem pojazdu zastępczego w ramach ubezpieczenia OC w różnych krajach europejskich, gdzie między innymi poruszono wątek niemiecki.
Trochę wiec z drugiej ręki, ale postaram się tę tematykę przybliżyć.
W prawie niemieckim a raczej w niemieckiej praktyce przyjęło się dochodzenia odszkodowania za utratę możliwości korzystania z samochodu uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym w Niemczech. Praktyka taka, przynajmniej na razie, nie obowiązuje w Polsce. Dla przypomnienia w Polsce istnieje możliwość dochodzenia odszkodowania za najem pojazdu zastępczego, ale nie za sam fakt „przestoju” auta na parkingu.
Dlatego też warto poznać szczegóły dotyczące tego typu odszkodowania.
Odszkodowania takiego w związku z wypadkiem w Niemczech można dochodzić, gdy jest się uprawnionym do skorzystania z najmu pojazdu zastępczego, a więc gdy uszkodzeniu uległ jedyny posiadany przez nas samochód, który służy nam do celów zawodowych lub osobistych i z którego korzystamy na co dzień. Jednocześnie, z różnych powodów nie decydujemy się na wynajem pojazdu zastępczego.
Pierwsze pytanie, jakie się nasuwa, to w jaki sposób ustalić wysokość takiego odszkodowania?
Praktyka i niemieckie orzecznictwo uporało się z tym problemem.
Przyjmuje się, że można dochodzić odszkodowania w wysokości 25-30% kosztów najmu zastępczego.
Chcąc więc ustalić wysokość takiego odszkodowania, trzeba zapoznać się z przeciętnymi stawkami dobowymi za najem pojazdów zastępczych danych kategorii samochodów i odszkodowanie wyliczyć w oparciu o te stawki.
Trzeba mieć również na uwadze, że odszkodowanie takie przysługuje za czas, kiedy nie możemy używać uszkodzonego samochodu, czyli najczęściej przez czas, gdy jest naprawiany lub w przypadku gdy naprawa jest niecelowa do zakupu nowego samochodu.
We wskazanym przeze mnie opracowaniu autorzy podają konkretne stawki dobowe za najem pojazdów określonych kategorii. Stawkami takimi można posiłkować się ustalając wysokość odszkodowania w związku z wypadkiem w Niemczech.
Są one następujące:
– w kategorii A: 27 Euro
– w kategorii B: 29 Euro
– w kategorii C: 34 Euro
– w kategorii D: 38 Euro
– w kategorii E: 43 Euro
– w kategorii F: 50 Euro
– w kategorii G: 59 Euro
– w kategorii H: 65 Euro
– w kategorii J: 79 Euro
– w kategorii K: 91 Euro
– w kategorii L: 99 Euro
Takie odszkodowanie nie będzie więc niskiej wysokości, biorąc pod uwagę, że rzeczywiście nie ponosimy żadnych kosztów.
Osobiście jestem zdania, iż wprowadzenie takiego rozwiązania uporządkowałoby rynek wynajmu pojazdów w Polsce. W chwili obecnej tak naprawdę jedynymi podmiotami, które zyskują na wypadkach są ubezpieczyciele i wypożyczalnie pojazdów z Oc sprawcy i szerzej firmy pośredniczące w dochodzeniu odszkodowania. W sytuacji gdyby poszkodowany miał wybór, czy chce auto zastępcze, czy woli pieniądze, to jestem przekonany, iż większość poszkodowanych wolałaby dodatkową gotówkę za tydzień jeżdżenia na rowerze, czy autobusem.
Witam. Chciałabym uzyskać odpowiedź na pytanie co w sytuacji gdy kolizja miała miejsce w Polsce ale z kierowcą który pochodzi z Niemiec i posiada polisę w niemieckim odpowiedniku Ergo Hestia. Rozliczeniem szkody zajęło się ergo Hestia w Polsce. Czy firma wynajmująca pojazd zastępczy mogła zawyżyć stawkę dobową wynajmu do stawek niemieckich??
PolubieniePolubienie
Dzień dobry, Nie, nie ma żadnych podstaw aby stosowac w takiej sytuacji niemieckie stawki.
PolubieniePolubienie