Regres ubezpieczeniowy – kiedy ubezpieczyciel żąda zwrotu wypłaconego odszkodowania od własnego klienta?

Masz wykupione OC, więc w razie wypadku ubezpieczyciel pokryje szkody, prawda? Nie zawsze. Istnieją sytuacje, w których towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaci odszkodowanie poszkodowanemu, a potem zażąda pełnego zwrotu od Ciebie – sprawcy wypadku i jednocześnie swojego klienta.
To tzw. regres nietypowy – jedna z bardziej dotkliwych, a mało znanych instytucji prawa ubezpieczeniowego.
Podstawa prawna
Art. 43 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych określa zamknięty katalog sytuacji, w których ubezpieczycielowi przysługuje prawo regresu.
Zakład ubezpieczeń może żądać zwrotu wypłaconego odszkodowania, jeżeli kierujący:
- wyrządził szkodę umyślnie lub w stanie po użyciu alkoholu albo pod wpływem środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych,
- wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa,
- nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem (z wyjątkiem ratowania życia lub pościgu za przestępcą),
- zbiegł z miejsca zdarzenia.
Stan po użyciu alkoholu – nie musisz być pijany
Uwaga: przepis mówi o „stanie po użyciu alkoholu”, nie o stanie nietrzeźwości. To zasadnicza różnica.
Stan po użyciu alkoholu zaczyna się już przy 0,2 promila – czyli po jednym, półtora piwie. Nie musisz być pijany, wystarczy że piłeś. Jeśli w takim stanie spowodowałeś kolizję, ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie, zadośćuczynienie, rentę – wszystko, co sąd zasądzi na rzecz poszkodowanego. A potem wystawi Ci rachunek. Na pełną kwotę.
Brak uprawnień – nie tylko złodzieje
Punkt o braku uprawnień dotyczy nie tylko osób, które nigdy prawa jazdy nie miały. Obejmuje także:
- kierowanie pojazdem kategorii, na którą nie masz uprawnień (kolega dał się przejechać motorem, a Ty masz tylko kategorię B),
- jazdę w okresie sądowego zatrzymania prawa jazdy – formalnie w tym czasie uprawnień nie posiadasz,
- jazdę pojazdem wymagającym szczególnych uprawnień (ciężarówka, autobus) bez odpowiedniej kategorii.
Jedyny wyjątek to sytuacja, gdy wsiadłeś za kierownicę, żeby ratować życie lub ścigać przestępcę bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa.
Ucieczka z miejsca wypadku – zbiegnięcie vs. oddalenie się
Zbiegnięcie z miejsca zdarzenia to czwarta przesłanka regresu. Ale uwaga: prawo rozróżnia zbiegnięcie od oddalenia się.
Możesz legalnie oddalić się z miejsca wypadku, jeśli:
- udajesz się po pomoc,
- jedziesz na policję zgłosić zdarzenie,
- jesteś w stanie szoku pourazowego i nie w pełni kontrolujesz swoje działania (choć to wymaga udowodnienia).
Zbiegnięcie to celowe opuszczenie miejsca zdarzenia w celu uniknięcia odpowiedzialności. Jeśli Cię złapią – a zwykle łapią – ubezpieczyciel ma podstawę do regresu.
Ile to może kosztować?
Regres obejmuje całość wypłaconego odszkodowania. W poważnych wypadkach z obrażeniami ciała mówimy o kwotach rzędu dziesiątek, a nawet setek tysięcy złotych. Do tego dochodzą renty wypłacane co miesiąc przez lata. Ubezpieczyciel może dochodzić tych kwot przez całe życie dłużnika.
Polisa OC chroni poszkodowanego – nie sprawcę, który dopuścił się jednego z czynów wymienionych w art. 43.
Powyższy wpis ma charakter informacyjny i nie stanowi porady prawnej. Stan prawny na dzień publikacji.
Bartosz Kowalak – radca prawny, wspólnik w KOWALAK JĘDRZEJEWSKA KONRADY I PARTNERZY ADWOKACI I RADCOWIE PRAWNI. Od lat zajmuję się prawem odszkodowawczym i spadkowym z pasją. Więcej o mojej praktyce znajdziecie na www.prawnikpoznanski.pl, www.prawospadkowepoznan.pl oraz www.blogoodszkodowaniach.pl.
Masz pytanie lub chcesz podzielić się swoją historią? Zostaw komentarz lub napisz: kancelaria@prawnikpoznanski.pl
Czy dobrze rozumiem, że TU nie ma prawa w powyższych przypadkach odmówić wypłaty odszkodowania poszkodowanemu zostawiając go na lodzie? Tak więc interes poszkodowanego jest zabezpieczony, a ubezpieczyciel jest zmuszony wziąć na siebie ciężar odzyskiwania podlegającej regresowi sumy od sprawcy?
PolubieniePolubienie
Dokładnie tak.
Jest z tego tytułu spory problem i wiele juz widziałem osób, które traciły cały dorobek zycia za spowodowanie wypadku po pijaku. Ale takie już ryzyko tej rozrywki, niestety zbyt mało o tym sie mówi, bo jestem przekonany że bardziej by to do rozumu przemówiło niż ryzyko zabrania prawka i jakieś tam zawiasy.
A spowodować szkodę na kilkaset tysięcy to nie żadna filozofia, wystarczy jedna ofiara smiertelna i mamy szereg roszczeń o zadośćuczynienie za smierć.
PolubieniePolubienie