Zwrócił się do mnie Czytelnik, który miał to nieszczęście, iż należący do niego pojazd został skradziony. Na tyle jednak miał szczęście, iż w myśl dawnego hasła PZU: „przezorny zawsze ubezpieczony”. Tak wiec posiadał polisę AC przewidująca także odpowiedzialność ubezpieczyciela za kradzież.
Ubezpieczyciel przysłał poszkodowanemu szereg dokumentów, które miałby on zorganizować, między innymi ubezpieczalnia zażyczyła sobie podpisania umowy przeniesienia własności skradzionego auta.
Czytelnik w związku z tym żądaniem miał szereg wątpliwości: czy ubezpieczyciel może żądać przeniesienia własności, czy on może przenieść te własność w sytuacji gdy auto jest skradzione, a co w sytuacji gdy auto się odnajdzie?
No cóż jest to w zasadzie standardowa procedura przy wszystkich szkodach kradzieżowych w zasadzie wszystkich ubezpieczalni.
Uprawnienie do żądania złożenia podpisu pod umową przeniesienia własności auta wynika wprost z postanowień ogólnych warunków umowy AC.
I jest w zasadzie bardzo logiczne.
Skoro ubezpieczyciel stosownie do postanowień polisy wypłaca odszkodowanie za skradziony pojazd, to chciałby mieć szanse ( nawet promilową) na odzyskanie wypłaconego odszkodowania.
A co się stanie jak auto się odnajdzie? Wówczas ubezpieczyciel jako jego właściciel je odzyska i w dowolny przez siebie sposób zagospodaruje.
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…
Autor: bartoszkowalak
Nazywam się Bartosz Kowalak i jestem prawnikiem, radcą prawnym, do tego jeszcze wspólnikiem w Kowalak Jędrzejewska i Partnerzy Kancelaria Prawna w Poznaniu. Kilka informacji więcej można znaleźć na naszej stronie http://www.prawnikpoznanski.pl.
W zasadzie od początku kariery zawodowej miałem i nadal mam do czynienia z sprawami związanymi z dochodzeniem odszkodowań, czy to za wypadki drogowe, czy inne zdarzenia powodujące, iż u jednej osoby z winy drugiej dochodzi do powstania szkody na osobie lub w majątku. W skrócie można by więc napisać, iż obracam się w dziedzinie, która można by dla potrzeb niniejszego bloga nazwać prawem odszkodowań. Prawem odszkodowań- a więc odpowiedzią na pytanie, kto, za co, komu i ile ma zapłacić, gdy zawinił.
Temat ten w zasadzie sprawia mi satysfakcję zawodową, tak więc jest to dziedzina prawa,z która lubię się mierzyć. Dlatego też postanowiłem także poza polem działania jakim jest sądowa wokanda spróbować moich sił także poprzez to medium jakim jest niniejszy blog.
Chciałbym tutaj pisać o ciekawych rzeczach, często ciekawostkach, związanych z odszkodowaniami. Podzielić się moimi przemyśleniami czy też może udzielić jakieś rady.
Drugą gałęzią, której poswięcam sporo uwagi sa sprawy spadkowe: Tak poza tematem bloga zapraszam do zapoznania się z oferta prowadzenia spraw spadkowych. Tak się złożyło, iż poza odszkodowaniami jest to druga gałąź prawa, którą się zajmuję: https://prawospadkowepoznan.pl/
Zobacz wszystkie wpisy opublikowane przez bartoszkowalak