Czy sąd może nie przyznać zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej?

Odkąd kilka lat temu do Kodeksu cywilnego wprowadzono przepis, który pozwala na dochodzenie zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej, od sprawcy tej śmierci lub jego ubezpieczyciela, sądy zostały wręcz zalane sprawami o zapłatę. Które to sprawy są wnoszone przez krewnych osób, które poniosły śmierć w wypadku drogowym, czy innym zdarzeniu jak chociażby wypadek w pracy.

Sumy kwot, które są zasądzane na rzecz bliskich ofiary wypadku są różne w zależności od charakteru relacji łączącej osobę zmarłą, z jej bliskimi. Różne też wartości przyznają sądy w zależności od miejsca, w którym sprawa ta jest rozpatrywana. Inaczej do zasądzanych kwot podchodzą sądy w Poznaniu, a innymi kwotami operują sądy w Rzeszowie.

Utarło się jednak w odczuciu bliskich ofiar wypadku, iż fakt więzi rodzinnej uzasadnia praktycznie zawsze roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia za śmierć ojca, matki czy siostry?

Czy jednak zawsze sądy co do zasady zasądzają krewnym ofiar wypadków zadośćuczynienie?

Otóż nie.

Dla zobrazowania posłużę się sprawą, którą zrelacjonowała mi znajoma sędzia z sądu w Poznaniu. Jakiś czas temu przyszło jej rozstrzygać sprawę o zadośćuczynienie za śmierć matki, z którym to roszczeniem wystąpił jej dorosły syn.

Wydawało się, że sprawa oczywista i powód dostanie od zakładu ubezpieczeń sprawcy wypadku drogowego, w którym zginęła starsza Pani kilkadziesiąt tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia.

Ubezpieczyciel zakwestionował jednak fakt, iż syna z matką łączyły więzy bliskości.

W toku sprawy faktycznie okazało się, iż od dobrych kilkudziesięciu lat syn nie utrzymywał relacji z matką, nie opiekował się nią i nie odwiedzał. Według relacji sąsiadów nie przyszedł nawet na pogrzeb, o którym dopiero dowiedział się przypadkiem od znajomych.

W tym miejscu warto przypomnieć, iż jak stanowi art. 446 § 4. Kodeksu cywilnego: 

Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Z treści tego przepisu wynika, iż aby być uprawnionym do żądania zapłaty zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej, nawet matki nie wystarczy sam fakt istnienia formalnej rodziny. Przepis wskazuje bowiem jeszcze na słowo „najbliższy” – co oznacza, iż między zmarłym bliskim a członkiem jego rodziny w okresie poprzedzającym śmierć muszą istnieć relacje o charakterze bliskości.

Jeżeli takich relacji nie ma, jak w opisywanym wyżej procesie, to trudno spodziewać sie innego wyroku jak oddalenie powództwa.

Czy słusznie, jak Państwo oceniają taki wyrok?

Autor: bartoszkowalak

Nazywam się Bartosz Kowalak i jestem prawnikiem, radcą prawnym, do tego jeszcze wspólnikiem w Kowalak Jędrzejewska i Partnerzy Kancelaria Prawna w Poznaniu. Kilka informacji więcej można znaleźć na naszej stronie http://www.prawnikpoznanski.pl. W zasadzie od początku kariery zawodowej miałem i nadal mam do czynienia z sprawami związanymi z dochodzeniem odszkodowań, czy to za wypadki drogowe, czy inne zdarzenia powodujące, iż u jednej osoby z winy drugiej dochodzi do powstania szkody na osobie lub w majątku. W skrócie można by więc napisać, iż obracam się w dziedzinie, która można by dla potrzeb niniejszego bloga nazwać prawem odszkodowań. Prawem odszkodowań- a więc odpowiedzią na pytanie, kto, za co, komu i ile ma zapłacić, gdy zawinił. Temat ten w zasadzie sprawia mi satysfakcję zawodową, tak więc jest to dziedzina prawa,z która lubię się mierzyć. Dlatego też postanowiłem także poza polem działania jakim jest sądowa wokanda spróbować moich sił także poprzez to medium jakim jest niniejszy blog. Chciałbym tutaj pisać o ciekawych rzeczach, często ciekawostkach, związanych z odszkodowaniami. Podzielić się moimi przemyśleniami czy też może udzielić jakieś rady. Drugą gałęzią, której poswięcam sporo uwagi sa sprawy spadkowe: Tak poza tematem bloga zapraszam do zapoznania się z oferta prowadzenia spraw spadkowych. Tak się złożyło, iż poza odszkodowaniami jest to druga gałąź prawa, którą się zajmuję: https://prawospadkowepoznan.pl/

6 myśli na temat “Czy sąd może nie przyznać zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej?”

    1. Sa tez niestety i takie sytuacje. Aczkolwiek co do zasady tego typu sytuacje to rzeczywiste tragedie. Przynajmniej wśród reprezentowanych przeze mnie klientow nie iałem nikogo o kim mógłbym powiedzieć, iż udaje, albo mu sie nie nalezy.

      Pozdrawiam

      Polubienie

      1. Witam. Starałem się o zadośćuczynienia po mojej zmarłej mamie. Sąd odrzucił pozew w całości. Mało tego otrzymałem do zapłaty 7200zł kosztów. Więź między mną a mama była ogromna. Zginęła jak miałem 19lat. Słyszał ktoś o takim przypadku.?
        Pozdrawiam

        Polubienie

        1. Trudno mi się odnieść bez znajomości akt. Wyrok jest juz prawomocny? Czy wystąpił pan o uzasadnienie i będzie pan składał apelację? Niech pan napisze jakimi motywami kierował się sąd oddalając powództwo?

          Polubienie

          1. Oczywiście wystapilem o uzasadnienie i będę się odwolywal. Sędzia stwierdził że 20 tys.zl. Które otrzymałem po śmierci mamy w 2003r.ze w tamtych czasach to była duża suma pieniędzy. (kpina).więcej nie pamiętam co sędzia mówił bo ugiely mi się kolana.

            Polubienie

            1. W 2003 r. Mógł pan co najwyżej dostać jednorazowe odszkodowanie z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej. Zadoscuczynienie za śmierć osoby bliskiej to inne roszczenie wprowadzone do kodeksu w 2008 r.A potem w drodze analogii wywiezione przez sąd najwyższy zarządzane takze w przypadku spraw sprzed 2008 r.

              Podsumowując jeżeli takie jest uzasadnienie sądu 1. Instancji to jest oczywiście błędne. Który to sad,z jakiego miasta, takie orzeczenie wydał?

              Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: